W niezależnej komedii Bedrooms and Hallways z 1998 roku w reżyserii Rose Troche główny
bohater jest bardzo pobudzony wieczorami i nie może zasnąć. Przeczytał już całą
biografię Margaret Thatcher i teraz szuka innej książki, która skutecznie zgasiłaby
w nim erotyczne pożądanie. Jedna z jego znajomych poleca mu wtedy lekturę powieści
Jane Austen, twierdząc, że to najbardziej aseksualna pozycja w dziejach
angielskiej literatury… Choć nie znajdziemy tam za grosz erotyki, nie ulega
jednak żadnej wątpliwości, że dzieła tej angielskiej pisarki mają w sobie
potężny komediowy potencjał, nie zawsze skutecznie wykorzystywany w ich
filmowych adaptacjach. Zupełnie inaczej mają się sprawy z ostatnią ekranizacją
powieści Jane Austen, czyli filmem Love
& Friendship w reżyserii Whita Stillmana. Amerykański reżyser, bazując
na literackim materiale z końca XVIII wieku, stworzył jedną z najzabawniejszych
komedii 2016 roku.
Przyjaźń
czy kochanie? to pierwsza filmowa adaptacja niedokończonej powieści
epistolarnej Jane Austen pod tytułem Lady
Susan z około 1794 roku. Powieść została opublikowana dopiero w 1871 roku,
długo po śmierci jej autorki. Ze względu na swoją formę (zbiór luźno ze sobą
powiązanych listów) oraz fakt nieukończenia jej przez pisarkę Lady Susan uchodziła za materiał bardzo
nieprzystępny dla filmowców. Aż pojawił się amerykański niezależny twórca Whit
Stillman, dla którego powieść Jane Austen wydaje się idealnym materiałem na
kostiumową komedię z wyższych, arystokratycznych sfer. Scenariusz autorstwa samego
Stillmana na podstawie tekstu Austen okazał się strzałem w dziesiątkę, budząc zachwyt i
uznanie amerykańskiej krytyki filmowej, poczynając już od samej premiery filmu
na Sundance Film Festival w styczniu 2016 roku.
Heroiną
Love & Friendship jest lady Susan
Vernon (znakomita Kate Beckinsale w tej roli), świeżo owdowiała przedstawicielka
angielskiej socjety z końca XVIII wieku. Po przedwczesnej śmierci męża Susan
Vernon zostaje praktycznie bez źródeł
utrzymania, stąd desperacko próbuje znaleźć męża dla siebie i dla swojej
nastoletniej córki Frederiki (Morfydd Clark). Kiedy wraz z córką przyjeżdża do
posiadłości swojego szwagra, obiektem jej wyrafinowanych manipulacji szybko
staje się młody i przystojny Reginald DeCourcy (Xavier Samuel), brat szwagierki
Susan Vernon, lady Catherine DeCourcy Vernon (Emma Greenwell). Zarzucając sieci
na urodziwego powinowatego, lady Susan stara się jednocześnie wydać córkę za
jej bogatego absztyfikanta, sir Jamesa Martina (świetny komediowy performance
Toma Bennetta), którego jedyną odstręczającą wadą wydaje się być jego
niewiarygodna wręcz głupota. W jej sprytnych machinacjach lady Susan wspiera
jej najlepsza (i zarazem jedyna) przyjaciółka Alicia Johnson (Chloë Sevigny),
Amerykanka wydana za dużo starszego Anglika, pana Johnsona (jak zawsze wybitny
Stephen Fry). Przyjaźń czy kochanie? to
prawdziwy spektakl przebiegłości i tupetu, które w trakcie swoich
matrymonialnych zabiegów ujawnia cyniczna lady Susan.
Whit
Stillman bardzo zdecydowaną linią nakreślił charaktery swoich bohaterów. W
końcu dysponował nie byle jakim literackim materiałem, z którego do ostatniej
kropli potrafił wycisnąć cały jego immanentny komizm. Satyra i humor uwypuklają
się szczególnie w zachowaniach oraz działaniach dwóch postaci: lady Susan i sir
Jamesa Martina. Kate Beckinsale daje prawdziwy aktorski popis jako sprytna oraz
bezwzględna Susan Vernon, której jawnie egoistyczne, wykalkulowane na zimno
zabiegi nieustannie wprawiają jej otoczenie w komiczne osłupienie. To jedna z
najlepszych życiowych ról Beckinsale, która poza urodą gra również całym
arsenałem mentalnych taktyk, używanych w intrygowaniu przez świadomą swoich
potrzeb i swojego celu kobietę. Tom Bennett z kolei jako sir James Martin,
bogaty acz mocno przygłupi kandydat na męża dla córki lady Susan, to kostiumowy
sitcom w czystej postaci. Sceny z jego udziałem są najlepszym dowodem na
komediowo-satyryczne talenty nie tylko samego aktora, ale przede wszystkim
reżysera obrazu.
Love & Friendship to
europejsko-amerykańska koprodukcja, na którą bardzo skromne pieniądze poza USA
wyłożyły przede wszystkim Irlandia, Holandia, Francja i Wielka Brytania. Biorąc
pod uwagę literacki pierwowzór oraz fakt powstania filmu w Europie (Irlandia)
za głównie europejskie pieniądze, można odnieść wrażenie, że twórca obrazu jest
rasowym Europejczykiem. Whit Stillman jest jednak Amerykaninem, ale za to
Amerykaninem bardzo specyficznym. Wszystkie jego cztery wcześniejsze filmy, w
tym Damsels in Distress (Pannice w opałach), rozgrywały się w Stanach Zjednoczonych przy udziale amerykańskich
aktorów (z drobnym wyjątkiem Barcelony
z 1994 roku). Szczególna pozycja Stillmana na mapie amerykańskiego kina
niezależnego czyni z niego reżysera niemalże urodzonego do adaptowania powieści
o szlachecko-arystokratycznych kręgach. Jego zafiksowanie na punkcie wszelkiego
rodzaju elit, o przynależności do których decyduje nie tylko urodzenie, ale
przede wszystkim sposób bycia, samoświadomość i praktykowane zwyczaje, czynią z
niego perfekcyjnego adaptatora prozy Jane Austen. Whit Stillman wydobył z
relatywnie nieznanego dzieła tej pisarki to, co wielu innych zatraciło w pogoni
za melodramatycznym efektem kostiumowego romansu w bardziej znanych filmowych oraz telewizyjnych
ekranizacjach jej twórczości. Stillman tym samym przywrócił ekranowej Austen jej szczery humor
i niewymuszony komizm sytuacji, wprowadzając świeży powiew satyry do adaptacji
literackiej klasyki.