25 listopada 2022

Wild (Dzika droga). W poszukiwaniu samej siebie.

          Film Dzika droga powstał na podstawie wspomnień Amerykanki Cheryl Strayed, która samotnie w wieku 26 lat przeszła ponad tysiąc mil szlakiem turystycznym znanym w Stanach Zjednoczonych jako Pacific Crest Trail, a wiodącym od pustyni Mojave w południowej Kalifornii na północ poprzez trzy stany: Kalifornię, Oregon i Waszyngton. Sportretowana w filmie przez Reese Witherspoon Cheryl wyrusza na szlak w kryzysowym momencie swojego życia, kiedy to po przedwczesnej śmierci matki i rozpadzie swojego małżeństwa kobieta weszła na przyspieszoną drogę autodestrukcji, niszcząc w swoim świecie wszystko, co miało jeszcze jakąkolwiek wartość. Po okresie zażywania narkotyków (w tym heroiny) i promiskuitywnego seksu z nieznajomymi, który skutkował ostatecznym rozstaniem z mężem, 26-letnia Cheryl postanawia przejść Szlak Pacyfiku w rozpaczliwej próbie odnalezienia w sobie resztek woli życia i choćby namiastki jego sensu. Przejście pieszo 1100 mil to też dla Cheryl niecodzienna forma przepracowania żałoby po ukochanej matce Bobbi (zagranej w filmie przez Laurę Dern).

          Scenariusz do Dzikiej drogi napisał znany brytyjski pisarz i scenarzysta Nick Hornby na podstawie wydanych w 2012 roku wspomnień samej Cheryl Strayed pod tytułem Dzika droga. Jak odnalazłam siebie (Wild: From Lost to Found on the Pacific Crest Trail), która to książka stała się w Stanach wydawniczym bestsellerem. Obraz wyreżyserował Kanadyjczyk Jean-Marc Vallée (1963-2021), znany przede wszystkim z filmu Witaj w klubie (Dallas Buyers Club, 2013) z nagrodzonymi Oscarami za swoje role Matthew McConaughey’m i Jaredem Leto. Zmarły niedawno Vallée zasłynął również reżyserią dwóch znakomitych seriali dla HBO: Wielkich kłamstewek (Big Little Lies, 2017-2019) i Ostrych przedmiotów (Sharp Objects, 2018 r.). Dzika droga pokazana została po raz pierwszy na Telluride Film Festival w Kolorado z końcem sierpnia 2014 roku i zebrała bardzo pozytywne opinie krytyków, a także poklask wśród publiczności, a Reese Witherspoon i Laura Dern wyróżnione zostały za swoje aktorskie kreacje nominacjami do Oscarów w kategorii najlepsza rola pierwszoplanowa (Witherspoon) i najlepsza rola drugoplanowa (Dern).

          Świetnie i z poświęceniem zagrana przez Reese Witherspoon Cheryl Strayed pochodziła z rozbitej rodziny, w której jej matka Bobbi (rewelacyjna jak zawsze Laura Dern) musiała uciekać od przemocowego męża z dwójką małych dzieci, a brak edukacji skazywał ją na pracę kelnerki, stąd do końca jej krótkiego życia nie była w stanie zapewnić sobie i dzieciom względnego finansowego bezpieczeństwa. Bobbi nadrabiała materialne braki w domu bogactwem swojej osobowości, zaraźliwym optymizmem oraz ogromem miłości, jaką obdarzała Cheryl i jej brata. Jej przedwczesna śmierć na raka w wieku zaledwie 45 lat całkowicie wytrąciła Cheryl z równowagi i skierowała ją na drogę uzależnienia od seksu i narkotyków. Efektem był rozpad małżeństwa z kochającym mężem Paulem (Thomas Sadoski w tej roli) i ciąg coraz gorszych życiowych wyborów. Decyzja Cheryl o przejściu Szlakiem Pacyfiku była jak desperackie chwycenie się brzytwy w nadziei na czekającą na końcu drogi odpowiedź na pytanie: jak żyć po stracie najważniejszej w życiu osoby?

          Dzika droga zaczyna się od sceny na samym środku szlaku, kiedy to nasza heroina bliska jest nerwowego załamania: z palca schodzi jej krwawy paznokieć, a but do górskiej wspinaczki spada przypadkowo w dół stromego zbocza i jest praktycznie nie do odzyskania. Rozwścieczona Cheryl zrzuca w przepaść również drugi but i zamiast tego zakłada do dalszej wędrówki umocowane taśmą sandały… Takich scen ze sponiewieraną i będącą na granicy fizycznego wyczerpania główną bohaterką w Dzikiej drodze nie brakuje, są momenty mentalnego załamania i chwile paraliżującego strachu, w których Cheryl jest na granicy paniki. Nietrudno przewidzieć, że na samotną kobietę na oddalonym od osiedli ludzkich szlaku czyha niezliczona ilość niebezpieczeństw, a każdy mężczyzna to potencjalny gwałciciel, każdy fałszywy krok może też zakończyć się śmiertelnym upadkiem… Naturalistycznie nakręcona Dzika droga oddaje sprawiedliwość trudom wędrówki, jakiej w wieku 26 lat podjęła się Cheryl Strayed. Jednocześnie w krótkich retrospekcjach, które funkcjonują w filmie jako wspomnienia głównej bohaterki w trakcie wyprawy, poznajemy jej przeszłe życie i wydarzenia, które zaprowadziły ją ostatecznie na Szlak Pacyfiku. Jako biograficzny dramat Dzika droga nie opowiada nam historii swojej głównej bohaterki chronologicznie. W obrazie manifestuje się szczególne upodobanie reżysera Jean-Marc’a Vallée do szybkiego i chaotycznego montażu, kiedy to obrazy z teraźniejszości przeplatane są nieustannie wspomnieniami/zdarzeniami z przeszłości, które ekspansywnie i agresywnie wdzierają się w tkankę rzeczywistości, zaburzając postrzeganie chwili obecnej i niejako przejmując kontrolę nad poczynaniami oraz reakcjami naszej bohaterki. Podobny montaż, doprowadzony oczywiście do ekstremum, Vallée zastosuje również później w Wielkich kłamstewkach oraz Ostrych przedmiotach. W Dzikiej drodze taki rwany i achronologiczny montaż bardzo powoli wprowadza nas w pełen chaosu świat Cheryl Strayed, tak że dopiero pod koniec filmu zaczynamy w pełni rozumieć jej motywacje i zachowania, przez co uruchamiają się w nas empatia oraz emocje.

          Najbardziej poruszające w Dzikiej drodze sceny to te z udziałem Laury Dern jako Bobbi, nieodżałowanej matki głównej bohaterki. Jaśniejąca na tle reszty obsady i całego otaczającego ją świata, optymistyczna mimo wszystko osobowość Bobbi staje się po śmierci główną inspiracją dla pogrążonej w żałobie i autodestrukcji Cheryl. Bohaterka Wild wyrusza na Szlak Pacyfiku między innymi po to, aby udowodnić sobie, że jest właśnie tą kobietą, którą widziała w niej i którą wychowała jej matka. Świadomość tego celu przyszła wraz z ukończeniem szlaku przez Cheryl i przepracowaniem bólu po stracie ukochanej matki. Często właśnie prawdziwy cel naszej wędrówki poznajemy długo po jej zakończeniu i z perspektywy wielu lat nabieranego dystansu.

8 listopada 2022

X. Porno, purytanie i Teksas.

          X to rasowy slasher horror, który składa hołd zarówno temu gatunkowi filmów grozy, spopularyzowanemu w latach 80-tych XX wieku, jak i całemu niezależnemu kinu, które w latach 70-tych ubiegłego wieku wydało z siebie podgatunek porno. To właśnie takiego niezależnego pornosa kręcą na teksańskiej prowincji niedaleko Houston w 1979 roku bohaterowie X. Trzyosobowa ekipa filmowa i trójka aktorów ma w planach wzbogacić się w przyszłości na rodzącym się właśnie rynku domowych kaset video, gdzie filmy porno miały stać się prawdziwą żyłą złota. Zamiast pornosa bohaterom X zafundowany zostaje udział w horrorze, i to horrorze życia, co gorsza. Oddalona od osiedli ludzkich teksańska farma staje się w ciągu jednej zaledwie nocy miejscem potwornej jatki.

          Reżyserem i scenarzystą X jest Ti West, amerykański twórca znany głównie z niskobudżetowych horrorów. Pokazany po raz pierwszy na festiwalu SXSW (South by Southwest) w marcu 2022 roku film Westa jest jego kolejnym niezależnym projektem, który cofa się w swojej opowieści do początków amerykańskiego kina niezależnego i tym samym również gatunku porno. Zafascynowany horrorem typu slasher Ti West nakręcił obraz w tym samym rodzaju, który poza artystyczną imitacją popularnego gatunku wnosi również ciekawe i pogłębione spojrzenie na sferę seksu, pożądania i relacji tychże do młodości oraz przede wszystkim starości i religijnego fundamentalizmu. We wrześniu 2022 r. Ti West zaprezentował na festiwalu w Wenecji prequel do X, czyli obraz Pearl, poświęcony genezie jednej z głównych postaci X z Mią Goth ponownie w głównej roli. Zapowiedziane zostało również powstanie sequelu X pod tytułem MaXXXine, poświęconemu z kolei granej przez Goth protagonistce tego slashera o imieniu Maxine.

            Sześcioosobowa ekipa filmowa zajeżdża na farmę w Teksasie z zamiarem nakręcenia pornosa pod rozwijający się prężnie rynek domowych kaset wideo. Nad powodzeniem projektu czuwa producent Wayne (Martin Henderson w tej roli), który do pracy wynajął aspirującego niezależnego reżysera i zarazem operatora o imieniu RJ (Owen Campbell) i jego dziewczynę Lorraine (Jenny Ortega), która pomaga w charakterze dźwiękowca. W tym fikcyjnym obrazie pod roboczym tytułem The Farmer’s Daughters (Córki farmera) grają tancerka burleski Bobby-Lynne (Brittany Snow), jej chłopak i aktor porno Jackson (Scott ‘Kid Cudi’ Mescudi) i wreszcie największa atrakcja całego filmu, czyli Maxine (świetna Mia Goth), młodziutka i aspirująca gwiazda filmów dla dorosłych, póki co również dziewczyna producenta. Ekipa wynajmuje do zdjęć opustoszałe budynki gospodarcze na farmie należącej do podeszłego wiekiem małżeństwa Howarda i Pearl (Stephen Ure i ponownie Mia Goth w tych rolach), nie informując ich oczywiście o prawdziwym celu wynajmu. Gdy starsza para orientuje się, do czego tak naprawdę wynajęli swoją sfatygowaną stodołę, cała filmowa ekipa znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

          Niekwestionowaną gwiazdą X jest aktorka Mia Goth, która występuje w filmie w podwójnej roli jako młoda Maxine i też jako ukryta pod tonami makijażu Pearl, gospodyni na teksańskiej farmie. Pearl była w przeszłości tancerką, miała bogate towarzyskie życie i szerokie artystyczne ambicje, więc przyjazd grupy młodych ludzi na farmę budzi jej naturalne zaciekawienie. Uwagę Pearl zwraca w szczególności młodziutka i niedoświadczona Maxine, która przywołuje u starej kobiety obrazy samej siebie sprzed lat. Pearl szpieguje więc z ukrycia Maxine i całą filmową ekipę w trakcie nagrywania porno sceny w należącej do Pearl stodole. Obrazy namiętnego seksu z filmowego planu uruchamiają w Pearl stare acz wciąż żywe żądze, potwierdzające odwieczną prawdę, że ludzie nie tracą seksualnego libido tylko dlatego, że się starzeją. Seksualność seniorów to jeden z głównych motywów X i jednocześnie jedno z największych społecznych tabu współczesności. W swoim slasherze Ti West bawi się tym motywem i tym tabu, ale przedstawia go z perspektywy młodych ludzi kręcących porno, przez co sama idea uprawiających seks 80-latków wydaje się skrajnie odstręczająca, a egzekucja tej idei to już scena godna horroru…

          Drugim ważnym motywem, który wybrzmiewa w X jest problem amerykańskiego purytanizmu i religijnego fundamentalizmu wszelkiej maści. Ameryka jest domem zarówno dla przeróżnych wcieleń purytańskich idei, ale też powszechnie uważana jest za ojczyznę nowoczesnego porno, które podbiło cały świat i pociągnęło za sobą szerokie obyczajowe przemiany w drugiej połowie XX wieku. To zderzenie amerykańskiego purytanizmu i kręgów liberalnych z Kalifornii i Los Angeles (związanych głównie z branżą filmową) bardzo dobrze wygrane jest w X, gdzie przyjmuje bardzo dosłowną i bardzo krwawą postać, manifestując jednocześnie zakłamanie i podwójne standardy purytanów odnośnie seksualności, jak i uprzedzenie młodych liberałów wobec erotyki starych i wykluczenie tychże z wszelkiej dyskusji o seksie i seksualnym spełnieniu.