Kolacja po amerykańsku to przezabawna czarna komedia o prawdziwie wywrotowym charakterze. Na swój subwersywny sposób to też punk-rockowa komedia romantyczna, w której para głównych bohaterów całkiem przypadkowo się ze sobą spotyka, po czym po burzliwych przygodach na zapuszczonych amerykańskich przedmieściach, zupełnie do siebie nieprzystający protagoniści odkrywają względem siebie tajemne pokłady miłości i namiętności. Simon (Kyle Gallner) i Patty (Emily Skeggs) to para nieprzystosowanych odmieńców, których nieprawdopodobna wzajemna chemia na ekranie czyni z Kolacji po amerykańsku film iście wybuchowy. Dinner in America to też ostra satyra na amerykańskie przedmieścia z pozycji kipiącej od anarchistycznej energii punk-rockowej kontrkultury.
Kolacja po amerykańsku to
niezależny autorski projekt Adama Rehmeiera, który film napisał i
wyreżyserował. Obraz pokazano premierowo w głównym konkursie dramatycznym na
Sundance Film Festival w styczniu 2020 roku. Zdjęcia do filmu nakręcono w dotkniętym
permanentnym kryzysem ekonomicznym Detroit w stanie Michigan, przez co sfilmowane
w Dinner in America przedmieścia
wyglądają na mocno zaniedbane i z zupełnie innej epoki. W rzeczy samej akcja
filmu ma miejsce gdzieś na przełomie lat 80-tych i 90-tych XX wieku, o czym
przypominają nam stacjonarne telefony na długim kablu i charakterystyczna,
pstrokata moda z początku lat 90-tych.
Charyzmatyczny Simon (fenomenalny w tej roli Kyle Gallner) jest
wokalistą punk-rockowego kwartetu o nazwie Psyops. Na koncertach pojawia się
zawsze anonimowo w kominiarce jako swoje alter ego John Q. Simon ma ciągłe
problemy z policją, czego główną przyczyną jest pokątne handlowanie narkotykami,
a także tendencja do agresywnych zachowań z elementami piromanii. Uciekając
przed stróżami prawa Simon ląduje w domu Patty (świetna Emily Skeggs),
pracującej w sklepie zoologicznym dość nietypowej dziewczyny, która okazuje się
być obsesyjną fanką Johna Q i jego zespołu. Niespodziewane spotkanie swojej
psychofanki to dla Simona sygnał do natychmiastowej ucieczki. Nie mając jednak
lepszej alternatywy, Simon decyduje się przeczekać policyjną obławę u Patty,
poznając przy okazji bliżej ją i jej zwariowaną rodzinkę. Rosnące erotyczne
napięcie i wzajemna fascynacja sobą Simona i Patty staje się przemożną siłą
napędzającą Dinner in America.
Kolacja
po amerykańsku balansuje cały czas na granicy dobrego smaku, nie bojąc się szokować
i wyśmiewać. Grany przez Kyle’a Gallnera główny bohater filmu to w końcu
chętnie sięgający po narkotyki punk-rocker, który ma gdzieś konwenanse i dobre
maniery. Jego nonkonformistyczna i przepełniona anarchią postawa to relikt
pewnej epoki, w której kontrkultura była prawdziwą kontrkulturą,
przeciwstawiającą się komercjalizacji sztuki i muzyki. Simon woli dorabiać
dilerką narkotyków na wydanie płyty własnym sumptem niż sprzedać się muzycznym
wytwórniom i menedżerom, oferującym wspólne koncerty z mało ambitnymi zespołami,
ale o bardziej uładzonym brzmieniu i przesłaniu. Rewelacyjnie zagrany przez
Gallnera Simon to anarchia w czystej postaci: sprzeda ci działkę na ulicy,
uwiedzie ci matkę, wybije okno w salonie, a nawet podpali przydomowy ogródek. Jego
furia wydaje się być napędzana przez nudę i fałsz amerykańskich rodzin z
przedmieść. Gdy jednak Simon poznaje Patty, Kolacja
po amerykańsku z bardzo czarnej i anarchizującej komedii ewoluuje w
kierunku komedii romantycznej, i to bardzo przekonującej, głównie dzięki
fenomenalnej ekranowej chemii pomiędzy Emily Skeggs i Kyle’m Gallnerem.