3 czerwca 2019

Can You Ever Forgive Me?. Oryginalna kopia.

          Frustracja pisarza może mieć wiele twarzy. W Can You Ever Forgive Me? ma ona oblicze 51-letniej zjadliwej i sarkastycznej kobiety, która nie ufa nikomu i nie potrafi stworzyć trwałej więzi z drugim człowiekiem, kobietą czy mężczyzną. Tą zdesperowaną pisarką w średnim wieku jest Lee Israel (znakomicie obsadzona Melissa McCarthy), amerykańska autorka poczytnych biografii sławnych ludzi, którą w 1991 roku w Nowym Jorku dopadł finansowy kryzys, zagrażający jej utratą dachu nad głową. Jakkolwiek chłodna emocjonalnie i nietowarzyska, Lee Israel była też sprytna oraz pomysłowa. Jak na twardą kobietę przystało nie skapitulowała, tylko przekuła swój literacki talent na oszukańczy proceder, podrabiając styl innych sławnych pisarzy i komponując w ten sposób fałszywe listy, które zaczęła sprzedawać księgarniom oraz kolekcjonerom literackich memorabiliów za grube pieniądze. Lee Israel odkryła w ten sposób swój prawdziwy talent do imitowania innych twórców, produkując tak przekonujące ‘oryginalne’ kopie ich listów, że niemalże zatarła tę cienką granicę między oryginałem a falsyfikatem.


          Can You Ever Forgive Me? jest fascynującym połączeniem biografii, dramatu, komedii oraz kryminału. Film wyreżyserowała Marielle Heller (twórczyni znakomitych Wyznań nastolatki z 2015 roku) do scenariusza autorstwa Nicole Holofcener i Jeffa Whitty’ego na podstawie wspomnieniowej książki samej Lee Israel pod tym samym tytułem. Nicole Holofcener miała pierwotnie być reżyserką tego projektu z Julianne Moore w głównej roli, ale ostatecznie przekazała pałeczkę innej niezależnej autorce, i to ze znakomitym efektem. Film debiutował na Telluride Film Festival z początkiem września 2018 roku i od razu przykuł uwagę filmowej krytyki. Obraz chwalono przede wszystkim za świetny scenariusz oraz fenomenalne kreacje aktorskie Melissy McCarthy i Richarda E. Granta, którzy zgarnęli wszystkie liczące się nominacje do aktorskich nagród, włącznie z Oscarami i Złotymi Globami. Film ostatecznie dostał trzy nominacje do Oscara: za najlepszy scenariusz adaptowany, najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą dla McCarthy oraz najlepszą drugoplanową rolę męską dla Richarda E. Granta.

        
          Lee Israel (Melissa McCarthy) nie jest w stanie wyżyć ze swojego pisarstwa w Nowym Jorku anno Domini 1991. Jej literacka agentka, Marjorie (świetna Jane Curtin), nie pozostawia jej żadnych złudzeń i każe sobie szukać innego zajęcia. Zdesperowana finansowo Lee, ekspertka od biografii sławnych ludzi, postanawia wykorzystać swoją dogłębną znajomość stylów pisarskich i biografii innych mistrzów pióra, produkując masowo fałszywe listy o dowcipnym charakterze i podpisując je nazwiskami nieżyjących sław. W nielegalnym obrocie fałszywymi artefaktami Lee wykorzystuje swojego jedynego przyjaciela, bezdomnego geja o nazwisku Jack Hock (rewelacyjny Richard E. Grant), który poza wspólnictwem w tym kryminalnym procederze może jej też zaoferować swoje nieodłączne towarzystwo przy drinku. FBI szybko znajduje się na tropie Lee i jej fałszerstw, przedwcześnie kończąc tę nietypową literacką karierę autorki perfekcyjnych epistolarnych podróbek.


          Istnieje ogólny konsensus, że Can You Ever Forgive Me? zawdzięcza swój artystyczny sukces scenariuszowi i przede wszystkim znakomitej obsadzie Melissy McCarthy oraz Richarda E. Granta w dwóch kluczowych dla filmu rolach. Znana głównie z komediowych ról McCarthy odstawia w filmie Marielle Heller pierwszorzędną dramatyczną kreację, jak najbardziej godną Oscarowej nominacji. Aktorka stapia się całkowicie z postacią Lee Israel, której charakterystyczna zgryźliwość i cięty język współgrają naturalnie z komediową duszą samej McCarthy. Israel była lesbijką, ale niespecjalnie radziła sobie z międzyludzkimi relacjami. W filmie możemy zobaczyć jej niemrawe i skazane na porażkę próby nawiązania jakiejś głębszej więzi z właścicielką księgarni/antykwariatu o imieniu Anna (w tej roli Dolly Wells). Kostyczna, nietowarzyska, nieufna i chłodna emocjonalnie Lee jest całkowicie świadoma tego, że z takim nastawieniem nie ma szans na udany związek z drugą kobietą, jak zresztą potwierdzają to jej przeszłe doświadczenia. Poza tym, że była niepoprawną mizantropką, Lee Israel miała również problem alkoholowy i potrafiła też być wyjątkowo wredną suką, nie szczędzącą zjadliwości swoim znajomym i jedynemu właściwie przyjacielowi w osobie Jacka Hocka, który w interpretacji Richarda E. Granta przywołuje żywo postać Withnaila z kultowego już angielskiego filmu Withnail i ja (Withnail and I, 1987 rok) w reżyserii Bruce’a Robinsona. Była to pierwsza właściwie rola Granta i jego katapulta do aktorskiej kariery. W Can You Ever Forgive Me? Marielle Heller wielokrotnie nawiązuje do tego brytyjskiego komediodramatu za sprawą kreacji Granta, którego Jack Hock staje się niejako starszą, bardziej samoświadomą i seksualnie zdefiniowaną wersją Withnaila. Jack Hock jest charakterologicznym przeciwieństwem Lee Israel. Jest ekstrawagancki, ekspresywny, towarzyski i otwarcie homoseksualny, podczas gdy Lee swoje preferencje seksualne ukrywa pod maską źle ubranej, kąśliwej zołzy, do której bez kija nie podchodź. Tak jak Jack kocha młodych chłopców, tak Lee kocha swojego kota. To, co ich jednak łączy najbardziej, to poczucie humoru i słabość do drinka.


          Ulubionym zajęciem Lee i Jacka jest przesiadywanie w barze i wymienianie zjadliwych docinków, pod powierzchnią jednak jest to najbardziej ludzka i ciepła relacja, jakiej oboje doświadczyli od lat. W pewnym sensie ten bezdomny gej handlujący kokainą i ta autorka biografii fałszująca cudze listy są na siebie skazani w tym dość szarym i ponurym jeszcze Nowym Jorku 1991 roku. Ten obliczony na przetrwanie w niesprzyjającym środowisku nietypowy kryminalny sojusz lesbijki i geja napędza całą fabułę Can You Ever Forgive Me?. Niemożliwym jest właściwie wyobrażenie sobie teraz kogoś innego w rolach Lee Israel i Jacka Hocka, choć oryginalnie odtwórcami głównych ról mieli być Julianne Moore i Sam Rockwell (względnie Chris O’Dowd). Melissa McCarthy oraz Richard E. Grant tworzą perfekcyjny filmowy duet, wyczuwa się ich ekranową chemię, a przyjaźń ich filmowych bohaterów jest tym, co przesądza o sukcesie i zwyczajnym ludzkim wymiarze Can You Ever Forgive Me?. Podsumowując: filmowi naprawdę niczego nie trzeba wybaczać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz