13 sierpnia 2018

Young Adult (Kobieta na skraju dojrzałości). Wszyscy się starzejemy, nie wszyscy dorastamy.

           Gdy oglądałem Kobietę na skraju dojrzałości po raz pierwszy, w 2012 roku, miałem 28 lat i film wydał mi się bardzo zabawną komedią. Gdy obejrzałem Young Adult po raz drugi, tym razem już wieku 34 lat, byłem bardziej przerażony niż rozbawiony postacią Mavis Gary, 37-letniej singielki/autorki cyklu powieści dla młodzieży w rodzaju Zmierzchu. Perfekcyjnie zagrana przez Charlize Theron bohaterka filmu to niegdysiejsza królowa studniówki, najładniejsza dziewczyna w liceum, która szybko porzuciła rodzinne i prowincjonalne Mercury w stanie Minnesota i wyjechała do wielkiego miasta, w tym przypadku do Minneapolis, aby stać się ghostwriterką popularnej serii powieści dla nastolatek i wieść hulaszcze życie, oczywiście jak na rasową singielkę przystało. W obliczu zbliżającej się nieubłaganie 40-stki Mavis, mentalnie wciąż na poziomie 17-latki, powraca do rodzinnego Mercury, aby dowieść sobie i światu, że nadal może mieć wszystko, czego tylko zapragnie. Zastanawiam się teraz, co najbardziej przeraża mnie w postaci Mavis: jej narcyzm, jej samotność, jej rozliczne psychiczne problemy, jej mentalne oderwanie od świata i innych ludzi, czy może po prostu jej niezgoda na zmianę oraz upływ czasu?


          Kobieta na skraju dojrzałości jest drugim wspólnym dziełem reżysera Jasona Reitmana i scenarzystki Diablo Cody, pary, która w 2007 roku stworzyła znakomicie przyjęty film Juno. W 2011 roku Reitman i Cody ponownie połączyli swe twórcze siły i znowu z bardzo dobrym efektem: Young Adult uznany został przez krytyków za jedno z najlepszych filmowych studiów charakteru ostatnich lat. Jason Reitman od razu wiedział, kogo chciał mieć w głównej roli i ani trochę się nie pomylił – Charlize Theron (nominacja za tę rolę do Złotego Globu) była jego pierwszym i jedynym wyborem. Jej zimna piękność i naturalna wręcz wyniosłość uczyniły z niej jedyną liczącą się kandydatkę do roli Mavis Gary, kolejnej kobiety-potwora w filmografii panny Theron.


          Mavis Gary jest 37-letnią singielką mieszkającą w Minneapolis (Minnesota) i zarabiającą na życie pisaniem popularnej serii książek dla młodzieży. Pewnego dnia Mavis dostaje maila od swojego eks-chłopaka z rodzinnego Mercury, w którym ten zawiadamia wszystkich swoich znajomych o narodzinach swojej pierworodnej córki. Dla Mavis niewinny mail ze zdjęciem noworodka staje się sygnałem do ataku: kobieta pakuje walizkę, wsiada do samochodu i pod pretekstem zakupu bliżej nieokreślonej nieruchomości powraca do Mercury, gdzie nie widziano jej od czasów szkolnych. Mavis ma plan: jest przekonana, że jej eks, Buddy Slade (Patrick Wilson), jest głęboko nieszczęśliwy w swoim nowym związku i w dodatku z nowo narodzonym dzieckiem. I tak rozpoczyna się batalia kobiety o odzyskanie byłego i zrealizowanie swoich młodzieńczych fantazji. W jej walce z prowincjonalnymi wiatrakami Mavis sekunduje w roli przybocznego giermka Matt Freehauf (znakomity Patton Oswalt), nowa lokalna znajomość panny Gary. Matt nie żałuje Mavis swojego ciętego języka i realistycznego komentarza odnośnie jej fantastycznych planów.


          Polskie tłumaczenie Young Adult nawiązuje do kultowego filmu Pedro Almodóvara z 1988 roku, czyli do Kobiet na skraju załamania nerwowego. I całkiem słusznie. Bohaterka filmu Reitmana ma bowiem wiele problemów natury psychicznej, jak zresztą sama w pewnym momencie przyznaje. Po pierwsze, Mavis jest alkoholiczką. To właśnie w jednym z barów Mercury spotyka ją grany przez Pattona Oswalta Matt. Ten daleki znajomy Mavis z czasów liceum, ofiara brutalnego pobicia i w rezultacie częściowy inwalida, jest najcieplejszą i najzabawniejszą zarazem postacią w Young Adult. Jego realizm, zdroworozsądkowość i sarkastyczny humor mogłyby posłużyć jako otrzeźwienie dla wiecznie naprutej Mavis, ale akurat ta kobieta już dawno temu straciła całkowity kontakt z rzeczywistością. Po drugie, Mavis jest w depresji i na dodatek obsesyjnie wyrywa sobie włosy (książkowy wręcz przypadek trichotillomanii), co tym gorzej świadczy o jej psychicznej kondycji. Powrót do Mercury w celu odzyskania byłego chłopaka sprzed dobrych kilkunastu lat możemy potraktować jako próbę wyrwania się z depresyjnego stuporu i znalezienie jakiegoś celu w życiu. Ale czy próba odbicia żonatego i dzieciatego faceta, na dodatek szczęśliwego w swoim życiu, kwalifikuje się jako dowód na poprawę psychicznego dobrostanu? Po trzecie wreszcie, Mavis Gary jest osobowością narcystyczną, a na to ewidentnie nie pomoże już żaden psychiatra. Bohaterka Young Adult nie tylko zatrzymała się mentalnie na poziomie nastolatki, Mavis potrzebuje ciągłego uznania i zainteresowania ze strony innych. Przekonana, że świat wszystko jest jej winien, nie potrafi znaleźć w sobie ani krzty winy za swoje własne niepowodzenia. Postać zagrana przez Charlize Theron to pierwszorzędne studium narcystycznego charakteru, jedno z najlepszych w amerykańskiej kinematografii. Na powierzchni film może wydać się lekką komedią o zwichrowanej mentalnie kobiecie, pod powłoką jednak to bolesny dramat o całkowitym rozbracie ze światem, rzeczywistością i innymi ludźmi.


          Komediodramat Diablo Cody i Jasona Reitmana pozostawia gorzki posmak w ustach. Pomimo komediowej formuły oraz realizacyjnej lekkości film stanowi groźne memento, albowiem na świecie nie brakuje takich właśnie ‘kobiet na skraju dojrzałości’, o mężczyznach – Piotrusiach Panach już nawet nie wspominając. Slogan promujący Young Adult brzmi: „każdy się starzeje, ale nie każdy dorasta” (Everyone gets old. Not everyone grows up). I nie sposób nie przyznać racji temu stwierdzeniu: możemy osiągnąć jesień życia, a wciąż emocjonalnie i mentalnie zachowywać się jak dzieci (i to bez pomocy Alzheimera). Nikt jeszcze nie oszacował bólu i spustoszenia, jakie każdego dnia powodują narcystyczne zachowania. Głównie z tej przyczyny, że nie da się naukowo zmierzyć stopnia zniszczenia wywołanego przez niedojrzałych dorosłych. Zbierane przez narcyzm żniwo z pewnością jest jednak pokaźne, być może wcale nie mniejsze niż to, które zbierają depresja i alkoholizm. Wyobraźcie sobie Mavis Gary jako własną szefową, matkę, dziewczynę lub nawet ekspedientkę w sklepie: gęsia skórka na całym ciele murowana.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz