„Niestety, architektem twojej duszy wydają się być media społecznościowe” – mówi podczas wykładu do jednego ze swoich studentów w nowojorskiej szkole muzycznej Juilliard tytułowa bohaterka dramatu Todda Fielda Tár (Cate Blanchett w tej genialnej wprost roli światowej sławy dyrygentki i kompozytorki). Cięta riposta Lydii Tár jest pokłosiem uwagi owego studenta na temat Jana Sebastiana Bacha, którego muzyki ów student nie zamierza zgłębiać, a tym bardziej się nią zachwycać ponieważ, jego zdaniem, Bach reprezentuje klasę białych, uprzywilejowanych mężczyzn, którzy utrwalili przez swoje życie i dzieło panującą do dziś kulturę patriarchatu. Zszokowana i zniesmaczona tym komentarzem Lydia Tár dociska jeszcze mocniej swojego studenta, mając za świadków innych uczniów tej prestiżowej muzycznej uczelni, kierując do niego te słowa: „Nie obrażaj się tak ochoczo. Narcyzm małych różnic prowadzi do najnudniejszego rodzaju konformizmu. (…) Jeśli talent Bacha można zredukować do jego płci, kraju urodzenia, religii, seksualności itd., to twój również.” Koncertowo zagrana przez Cate Blanchett Lydia Tár próbuje uzmysłowić swoim nowojorskim studentom, że tak zwana kultura unieważniania (z angielskiego cancel culture) wylewa dziecko z kąpielą. W efekcie moralnego potępienia ludzi kultury staramy się jednocześnie przekreślić i obrzydzić ich artystyczny dorobek, zapominając całkowicie o oddzieleniu artysty od jego dzieła. Kultura unieważniania to jedno z najnowszych wynalazków współczesnych mediów społecznościowych i jednocześnie jeden z głównych wątków wybitnego dramatu Todda Fielda z fenomenalną Cate Blanchett w głównej roli. Grana przez nią postać Lydii Tár to genialna figura na światowej muzycznej scenie, która w konsekwencji swoich prywatnych działań i wyborów uznana została za moralnego potwora, stając się kolejną ofiarą kultury unieważniania.
Tár to pierwszy od 16 lat nowy film
Todda Fielda, znakomitego amerykańskiego reżysera, który po raz
pierwszy zabłysnął w filmowym świecie dziełem Za drzwiami sypialni (In the
Bedroom, 2001) z Sissy Spacek i Tomem Wilkinsonem, który to obraz (pokazany po
raz pierwszy w głównym konkursie festiwalu Sundance) dostał aż pięć nominacji
do Oscara w 2002 r., w tym w kategorii najlepszy film i za najlepszy scenariusz
adaptowany. Sukcesem okazał się również drugi film Fielda, czyli Małe dzieci (Little
Children, 2006) z Kate Winslet, Jennifer Connelly i Patrickiem Wilsonem,
który nominowano do Oscarów w trzech kategoriach, w tym za adaptowany
scenariusz autorstwa Fielda i dla najlepszej aktorki pierwszego planu dla Kate
Winslet. Pokazany premierowo na Międzynarodzowym Festiwalu Filmowym w Wenecji
we wrześniu 2022 r. Tár jest kolejnym artystycznym (i arthouse’owym) sukcesem
Todda Fielda, nominowanym do Oscarów 2023 w aż sześciu kategoriach, w tym dla
najlepszego filmu, dla najlepszego reżysera i za najlepszy oryginalny
scenariusz dla Todda Fielda, dla najlepszej aktorki pierwszego planu dla Cate
Blanchett oraz za najlepsze zdjęcia i montaż.
Lydia Tár jest światowej sławy dyrygentką i kompozytorką, laureatką wielu nagród i wyróżnień, w tym szczęśliwą posiadaczką tzw. EGOT’a (czyli kombinacji nagród Emmy, Grammy, Oscara i Tony). Rewelacyjnie zagrana przez Cate Blanchett fikcyjna dyrygentka i kompozytorka jest jednocześnie lesbijką, żoną skrzypaczki Sharon (Nina Hoss w tej roli) i matką małej Petry (Mila Bogojevic). Lydia Tár przewodniczy orkiestrze Filharmonii Berlińskiej i wraz z nią ma ambitny plan zarejestrowania wykonania wszystkich symfonii Gustava Mahlera. Ostatnim etapem tego przedsięwzięcia jest nagranie V symfonii Mahlera, ale w trakcie stresujących przygotowań i prób do finalnego koncertu czarne chmury zbierają się nad główną bohaterką filmu, na jaw bowiem wychodzą jej nadużycia i seksualne relacje z pozycji władzy z młodszymi kobietami.
Zagrana przez Cate Blanchett Lydia Tár
jest postacią fikcyjną, ale nosi cechy znanych i wybitnych współczesnych
dyrygentek/kompozytorek. Historia Lydii została pokazana tak przekonująco, że łatwo można ulec złudzeniu, że mamy do czynienia z wycinkiem z biografii jak najbardziej współczesnej i żyjącej postaci. Najnowszy film Todda Fielda można pośrednio zaliczyć
do nurtu #MeToo, reżyser napisał bowiem scenariusz obrazu zainspirowany
obyczajowymi skandalami i przykładami seksualnych nadużyć, które
ujawnione zostały w efekcie ruchu Me Too. W odróżnieniu od większości typowych
historii spod znaku #MeToo, w obrazie Todda Fielda seksualnym predatorem jest Lydia Tár, która zachowuje się podobnie jak wielu
mężczyzn na jej stanowisku i wykorzystuje asymetrię władzy, aby wchodzić w transakcyjne relacje z młodszymi od siebie kobietami, które liczą na protekcję i wsparcie w
muzycznym świecie ze strony tak doświadczonej i wybitnej figury, jaką jest
niewątpliwie Lydia. Nie można Tár, której największym idolem od czasów
dzieciństwa jest Leonard Bernstein, odmówić geniuszu jako dyrygentce i
kompozytorce. Grana przez Blanchett Tár ma niesamowitą charyzmę, ostrą
jak szpic inteligencję i powalającą na łopatki muzyczną erudycję. Nic dziwnego więc,
że jest w stanie zahipnotyzować i oczarować sobą młode i zdolne kobiety, które
tak jak ona chcą zrobić karierę w zdominowanym przez mężczyzn
muzyczno-dyrygenckim światku. Jedna z jej byłych kochanek popełnia samobójstwo
w momencie, gdy Lydia Tár dystansuje się od niegdysiejszej protegowanej i
decyduje się użyć swojej władzy i wpływów, aby zablokować możliwość dalszej
kariery utalentowanej wiolonczelistki. Samobójcza śmierć młodej kobiety
uruchamia demaskatorską spiralę, w efekcie której Lydia Tár staje się kolejną
prominentną ofiarą kultury unieważniania.
Lydia Tár jest kobietą tyleż fascynującą co skomplikowaną i pełną najróżniejszych wad charakteru. Todd Field w swoim filmie nie ocenia jej, nie potępia, ale w niezwykle intymny sposób przybliża nam wielowymiarowy portret kobiety o wielu twarzach. O ciemniejszych stronach jej charakteru dowiadujemy
się z jej interakcji z młodziutką wiolonczelistką imieniem Olga Metkina (Sophie
Kauer w tej roli), która jakkolwiek wybitnie uzdolniona, jest obiektem
taksujących spojrzeń Lydii Tár, patrzącej na niedoświadczoną i pozbawioną
ogłady Olgę jak wilczyca na nieświadomą niczego owieczkę. Lydia doskonale potrafi
manipulować ludźmi i wykorzystuje posiadaną przez siebie władzę jako
dyrygentka Filharmoników Berlińskich, aby dokonywać wygodnych dla siebie
personalnych roszad i promować swoich protegowanych. W cieniu wątpliwych
moralnie machinacji Lydii pozostają jej cierpliwa i cierpiąca zarazem żona Sharon (Nina Hoss) oraz jej nie mniej cierpliwa i zafascynowana nią asystentka Francesca (Noémie
Merlant), której fascynacja zamienia się w paniczne przerażenie w momencie, gdy
zdaje sobie sprawę, jakim tak naprawdę człowiekiem jest jej przełożona. Todd
Field napisał postać Lydii Tár specjalnie dla Cate Blanchett, bez jej udziału
film w ogóle by nie powstał. Na potrzeby Tár Cate Blanchett nauczyła się
niemieckiego i przypomniała sobie grę na fortepianie, której uczyła się jeszcze
jako dziecko. Co więcej, Blanchett opanowała również sztukę dyrygowania
orkiestrą i to ona sama poprowadziła orkiestrę na planie filmowym w Dreźnie w
trakcie prób do wykonania V symfonii Mahlera. Skala talentu Cate Blanchett jest
wprost niebywała i nie można wyobrazić sobie innej aktorki w roli równie genialnej
co kontrowersyjnej Lydii Tár.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz