Musical Cal do
szczęścia okrzyknięty został godnym następcą filmowego hitu The Rocky Horror Picture Show z 1975 roku.
Tak samo jak tamten kampowy przebój epoki disco Hedwig and the Angry Inch stawia na show, seks i dobrą muzyczną
zabawę. Pod płaszczykiem jednak transgenderowej fiesty dzieło Johna Camerona
Mitchell’a przemyca niebanalne rozważania na temat tożsamości seksualnej,
istoty miłości czy artystycznej kreacji jako formy ekspresji wewnętrzych lęków
i niepewności. Trzymający wartkie tempo, skrzący się wyrafinowanym poczuciem
humoru oraz pełen świetnej rockowej muzyki Cal
do szczęścia jest dziełem spełnionym, posiadającym już w pełni zasłużony
status filmu kultowego.
Hedwig and the Angry Inch rozpoczął swą
karierę tam gdzie większość niezależnych amerykańskich produkcji, czyli na
Sundance Film Festival w 2001 roku. Podczas tej imprezy filmowi Camerona udało
się zdobyć dwa prestiżowe laury: nagrodę publiczności dla najlepszego filmu na
festiwalu oraz trofeum najlepszego reżysera dla Johna Camerona Mitchell’a.
Twórca obrazu wyróżniony został ponadto jako odtwórca głównej roli w swym
filmie, co miało miejsce podczas gali rozdania Złotych Globów w 2002 roku,
kiedy to Cameron otrzymał nominację w kategorii najlepszy aktor pierwszego
planu w komedii/musicalu. Warto nadmienić, że Cal do szczęścia jest filmową adaptacją sztuki teatralnej
Off-Broadway pod tym samym tytułem, której autorami są John Cameron Mitchell
oraz Stephen Trask. Sztuka miała swoją premierę w 1997 roku, odnosząc
artystyczny sukces i umożliwiając tym samym jej szybkie przeniesienie na duży
ekran. Cameron napisał przy tym zarówno tekst scenariusza sztuki jak i filmu,
Stephen Trask natomiast jest autorem piosenek do musicalu.
Bohaterką/bohaterem obrazu jest Hedwig (świetny w tej roli sam reżyser
dzieła) osoba transgenderowa ze wschodniego Berlina. Przed zmianą płci Hedwig
była Hanselem i mieszkała z matką po gorszej stronie muru berlińskiego. Pok
koniec lat 80-tych młody homoseksualny Hansel wpada w oko czarnoskórego
sierżanta armii amerykańskiej i dla ułatwienia sobie ucieczki z komunistycznych
Niemiec oraz poślubienia Amerykanina poddaje się nie do końca udanej operacji
zmiany płci (stąd też pochodzi sam tytuł filmu). Wkrótce po przyjeździe do
Stanów Hedwig zostaje jednak porzucona przez swojego partnera i musi jakoś
przeżyć w obcym kraju. W tym celu ima się różnych zajęć, zakładając między
innymi własny zespół rockowy. Hedwig nawiązuje także bliską relację z synem
jednego ze swoich przelotnych pracodawców Tommy’m Gnosis (w tej roli Michael
Pitt). Ta początkowo oparta na wzajemnej fascynacji więź staje się ostatecznie
przekleństwem dla Hedwig, jako że Tommy Gnosis kradnie jej piosenki, po czym
odnosi za ich pośrednictwem ogromny komercyjny sukces jako solowy wokalista.
Doprowadzona takim obrotem spraw do wściekłości nasza bohaterka rusza we własną
trasę koncertową z towarzyszącym jej zespołem, z zamiarem przewrócenia do góry
nogami niesprzyjającego jej fatum…
Cal
do szczęścia oferując świetną zabawę oraz dużą porcję poczucia humoru jest
jednocześnie filmem na bardzo poważny temat. Jak przystało na obraz z kręgu
Off-Hollywood podejmuje on mniejszościową i wciąż dość marginalizowaną
tematykę. Transseksualizm jest bowiem nadal w debacie publicznej pretekstem do
oskarżeń o degenerację i wynaturzenie. Często też pierwszymi reakcjami
heteroseksualnej większości w stosunku do tego zjawiska jest szyderczy śmiech
lub wręcz agresja. Film Camerona podchodzi do tematu z podziwu godną lekkością
i bez moralizatorskiego zadęcia. W efekcie nie dostajemy wcale lekcji o
tolerancji, równouprawnieniu oraz poszanowaniu praw mniejszości seksualnych,
lecz prostą i wzruszającą historię utalentowanej muzycznie dziewczyny o imieniu
Hedwig, która była niegdyś homoseksualnym niemieckim chłopcem o imieniu Hansel.
Dzieło Camerona w dialogach i tekstach wykonywanych w nim piosenek traktuje
ponadto szerzej o zawiłościach oraz niejednoznaczości tożsamości seksualnej.
Mamy tu do czynienia ze znakomitym filmem, który udowadnia że przyrodzona płeć
nie determinuje całości psychiki człowieka, co więcej, tożsamość seksualna jest
zjawiskiem płynnym przy coraz bardziej zacierających się współcześnie różnicach
w postrzeganiu opozycyjnych płci.
Hedwig and the Angry Inch wpisuje się do
klasyki musicalu z gender w centrum
zainteresowania. W ten oto sposób film Camerona można postawić na półce obok
takich wybitnych dzieł na podobny temat jak Priscilla,
królowa pustyni (The Adventures of
Priscilla, Queen of the Desert) Stephan’a Elliotta z 1994 roku czy Idol (Velvet Goldmine) Todd’a Haynes’a z 1998 roku. W tym towarzystwie Cal do szczęścia stanowi nieprzeciętny
wkład do problematyki ze strony amerykańskiego kina niezależnego.
Cytat z filmu:
Hansel's Mom: To
be free, one must give up a part of oneself.
Matka Hansela: Aby być wolnym, człowiek musi poświęcić cząstkę siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz