You Hurt My Feelings, najnowszy komediodramat znakomitej amerykańskiej reżyserki i scenarzystki Nicole Holofcener, skupia się na sprawach, które w relacjach międzyludzkich wydają się z pozoru odgrywać drugo bądź trzeciorzędną rolę, a tak naprawdę budują zaufanie w związku i dlatego w długofalowej perspektywie przesądzają o jego sile i długości trwania. Mowa tutaj o tzw. białych lub niewinnych kłamstwach (z angielskiego 'white lies'), czyli kłamstwach, które mówimy drugiej osobie w celu zaoszczędzenia jej przykrości i podtrzymania jej dobrego samopoczucia, chociaż w gruncie rzeczy myślimy zupełnie inaczej. Białe kłamstwa zazwyczaj nie dotyczą fundamentalnych spraw, takich jak ocena drugiej osoby i naszego nastawienia wobec niej, są to raczej subiektywne (i niezgodne z naszym wewnętrznym przekonaniem) osądy rzeczy i działań, które ta druga osoba wykonuje, i na temat których prosi nas o osobistą opinię. Nowa fryzura, dopiero co kupiona sukienka tudzież zrobiony dla nas obiad mogą być łatwo przedmiotem białego kłamstwa. W filmie Holofcener powodem takiego kłamstwa jest opinia męża, Dona (Tobiasa Menzies w tej roli), na temat najnowszej książki jego żony, Beth (w tej roli Julia Louis-Dreyfus). Gdy Beth pewnego dnia przypadkiem dowiaduje się prawdy o negatywnej ocenie swojego najnowszego dzieła przez męża, uruchamia to spiralę pretensji, rozczarowania oraz nieufności w związku, który do tej pory można było uznać za modelowo wręcz kochające się małżeństwo.
Nicole Holofcener to nowojorska
niezależna reżyserka i scenarzystka, której filmy stylem i tematyką najbardziej
przypominają obrazy Woody’ego Allena. Podobnie jak dzieła Allena filmy Holofcener
tryskają sytuacyjnym humorem i koncentrują się na międzyludzkich relacjach z
całym ich emocjonalnym oraz intelektualnym bagażem. Tak samo też jak w
przypadku Woody’ego Allena, Holofcener za przedmiot swojej przesyconej satyrą
analizy bierze amerykańskich intelektualistów z klasy średniej, zamieszkujących
zazwyczaj (ale nie tylko) nowojorski Manhattan. You Hurt
My Feelings to jej druga filmowa kolaboracja z aktorką Julią
Louis-Dreyfus, po raz pierwszy obie artystki spotkały się przy okazji starszego
o 10 lat filmu Ani słowa więcej (Enough
Said, 2013), w którym Louis-Dreyfus partnerował nieżyjący już James
Gandolfini, dla którego była to już ostatnia filmowa rola w życiu. You Hurt
My Feelings miał swoją międzynarodową premierę na festiwalu Sundance w
styczniu 2023 r.
Małżeństwo Beth i Dona (Julia
Louis-Dreyfus oraz Tobias Menzies) mieszka na nowojorskim Manhattanie. Ona jest
autorką uczącą kreatywnego pisania, on psychoterapeutą. Para ma pracującego w
sklepie z marihuaną syna, Eliota (Owen Teague). W filmie pojawia się również
Michaela Watkins jako Sarah, młodsza siostra Beth i dekoratorka wnętrz z zawodu,
jej mąż-aktor Mark (znany z Sukcesji Arian Moayed) oraz
Jeannie Berlin w roli Georgii, pasywno-agresywnej matki Beth i Sary. Nicole Holofcener
zaludnia You Hurt My Feelings postaciami
niepewnymi wartości tego, co robią na co dzień i oczekującymi pozytywnego
feedbacku ze strony bliskich im osób. Beth niecierpliwie czeka na opinię swojej
literackiej agentki odnośnie najnowszej powieści, jednocześnie wysyła jej
niezliczone poprawione wersje swojemu mężowi do przeczytania i zrecenzowania.
Donowi najnowsza książka żony w ogóle nie przypadła do gustu, ale twierdzi coś
wprost przeciwnego, chcąc wspierać Beth we wszystkich jej przedsięwzięciach. Z kolei
Sarah, siostra Beth, zawsze mówi swojemu partnerowi, Markowi, że podoba jej się
jego gra aktorska, choć szczerze przyznaje się starszej siostrze, że
niejednokrotnie Mark ma też słabe performanse. Dramatyczną spiralę You Hurt
My Feelings nakręca moment, w którym Beth przypadkowo dowiaduje się o
prawdziwym zdaniu męża na temat swojej niewydanej jeszcze powieści.
Artyści i wszyscy kreatywni ludzie to
bardzo delikatne oraz kruche wewnętrznie stworzenia, nierzadko borykające się z rozlicznymi reperkusjami narcystycznej osobowości. Twórcy wszelakiej maści
uzależnieni są wręcz od recepcji swoich kreacji przez świat zewnętrzny. W
pierwszej kolejności oczekują szczerego feedbacku od swoich najbliższych,
jednocześnie licząc w głębi duszy na ich wsparcie oraz pozytywną opinię. Taka
sytuacja generuje idealne podłoże pod białe kłamstwo. Partnerzy artystów chcą
być dla nich wspierający, nie chcą podcinać im skrzydeł, zwłaszcza gdy sami nie
są ekspertami w danych dziedzinach. Wydaje się jednak, że na dłuższą metę nawet
niewinne kłamstwo nie popłaca, a szczerość (nawet brutalna) wydaje się być
najlepszą możliwą polityką w związku. Na przykładzie historii Beth i Dona
widzimy, że białe kłamstwo w ramach nawet najlepszych intencji prowadzi do
kryzysu zaufania w momencie, gdy prawda wychodzi na wierzch. Nicole Holofcener
ma niesamowicie dobre ucho do dialogów, jej filmy ogląda się z najwyższą
przyjemnością, czując wręcz niedosyt, że nie są dłuższe lub rozpisane na
kilkuodcinkowe miniseriale. Ociekające humorem, bardzo realistyczne dialogi
autorstwa Holofcener wybrzmiewają tym szczerzej, ponieważ wkładane są w usta
najlepszych dostępnych aktorów, którzy równie przekonująco są w stanie sprzedać
nam tak komedię życia, jak i jego dramat. Julia Louis-Dreyfus, Tobias Menzies,
Michaela Watkins, Arian Moayed oraz Jeannie Berlin czynią z You Hurt
My Feelings dzieło aktualne, uniwersalne i na wielu poziomach wręcz terapeutyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz