5 lipca 2022

Dating Amber (Randki z Amber). Samoakceptacja jest wszystkim.

          Do 1993 roku kontakty homoseksualne były w Irlandii karalne z mocy prawa. Ich pełna legalizacja miała więc miejsce niespełna 30 lat temu. W latach 90-tych XX wieku nie można było również legalnie wziąć w Irlandii rozwodu... W takich właśnie realiach opresyjnej heteronormatywności Anno Domini 1995 rozgrywa się akcja irlandzkiej tragikomedii Randki z Amber autorstwa i w reżyserii Davida Freyne’a. W tym chwytającym za serce filmie tytułowa Amber (Lola Petticrew), zdeklarowana lesbijka, proponuje fikcyjną romantyczną relację Eddiemu (Fionn O’Shea), siedzącemu głęboko w szafie gejowi, który nie akceptuje swojego homoseksualizmu i próbuje za wszelką cenę wpasować się w heteronormatywno-katolicki schemat, panujący niepodzielnie na irlandzkiej prowincji w końcówce XX wieku. Zdecydowanie lepiej uświadomiona i poinformowana Amber stara się udawanym chodzeniem z Eddiem oszczędzić obojgu cierpienia i prześladowań ze strony homofobicznych rówieśników w szkole średniej, zanim oboje uciekną za lepszym życiem do Dublina lub nawet Londynu.

          David Freyne napisał i nakręcił komediodramat Randki z Amber (Dating Amber w oryginale) jako portret pewnej epoki w Irlandii, która na szczęście należy już do (nie tak dalekiej w sumie) przeszłości. Film rozgrywa się w 1995 roku w The Curragh w hrabstwie Kildare we wschodniej Irlandii, czyli na idyllicznie wyglądającej, pełnej zielonych pastwisk irlandzkiej prowincji, gdzie ponad ćwierć wieku temu Kościół katolicki i heteronormatywne oczekiwania względem wszystkich mieszkańców były wyznacznikiem i dominantą lokalnego życia społecznego. W tym prowincjonalnym irlandzkim piekiełku David Freyne osadził historię dwójki młodych nieheteronormatywnych outsiderów, którzy próbują przeżyć w niesprzyjającym środowisku wzmocnieni wzajemną przyjaźnią. Randki z Amber miał premierę w serwisie Amazon Prime Video w czerwcu 2020 roku w Irlandii i Wielkiej Brytanii, po czym film dotarł również do Stanów Zjednoczonych w listopadzie 2020 r.

          Eddie (Fionn O’Shea) jest wypierającym swój homoseksualizm gejem, który próbuje sprostać powszechnym w rodzinie i społeczeństwu oczekiwaniom poprzez pójście w ślady ojca i wstąpienie do irlandzkiego wojska. Za wszelką cenę stara się również nabyć heteroseksualnego doświadczenia, aby uniknąć prześladowań ze strony homofobicznych kumpli ze szkoły średniej. Z wybawieniem przychodzi mu Amber (Lola Petticrew), która oferuje mu udawany związek, służący jako idealna przykrywka dla homoseksualnej orientacji obojga. Pomimo totalnego wyparcia i całkowitego braku akceptacji dla swojego homoseksualizmu, Eddie godzi się na taki układ, w rezultacie czego zyskuje rozumiejącą go i wspierającą go swoją przyjaźnią bratnią duszę.

         W swoim znakomitym filmie David Freyne obnaża negatywne konsekwencje heteronormatywnego dyktatu dla typowej prowincjonalnej irlandzkiej rodziny. Widzimy to chociażby na przykładzie rodziców samego Eddie’go, Iana (Barry Ward) i Hannah (Sharon Horgan), którzy nieustannie spierają się o wszystko, a punktem zapalnym jest ciągła nieobecność Iana, żywiciela rodziny, który jako członek irlandzkiej armii często jest na rozjazdach. Kiedy jednak Ian jest w domu, to zazwyczaj śpi na kanapie, a para osiągnęła już ten punkt w związku, że na poważnie rozważa ewentualne rozstanie. Eddie chce jednak uczynić swego ojca dumnym i pójść w jego ślady, przygotowując się do wstąpienia do irlandzkiego wojska i zapraszając do domu dziewczynę w osobie Amber. Obiad rodziny w towarzystwie Amber to mistrzostwo satyry na heteronormatywne stereotypy. Przerysowana gra aktorska tylko ośmiesza zakumulowane oczekiwania rodziców względem Eddiego i Amber, którzy bawią się nimi (Amber) lub są nimi przeraźliwie przytłoczeni i nienaturalnie spięci (Eddie), co tylko przydaje humoru tym scenom, pokazując różnice i nieprzystawanie do siebie tych wszystkich sztucznych wzorców zachowania. Amber już dawno przestała się przejmować heteronormatywną presją ze strony otoczenia. Jej ojciec jakiś czas temu popełnił samobójstwo - zapewne kolejna ofiara wszechobecnego ciśnienia - a sama Amber od tamtego czasu wynajmuje należącą do matki przyczepę kempingową rówieśnikom na przygodny seks, a uskładane w ten sposób pieniądze zamierza wydać na podróż do Londynu, gdzie planuje też osiąść i wieść punkowe życie.

          Randki z Amber to obraz z pozoru lekki, który robi się coraz poważniejszy w miarę zagłębiania się w opowiadaną historię, a finał to już czystej próby poruszający dramat. „To miejsce cię zabije” – mówi w jednej ze scen do Eddiego Amber i ma całkowitą rację. Pomimo przepięknych okoliczności przyrody, irlandzka wieś to nie miejsce dla outsiderów w rodzaju Amber i Eddie. Ich jednodniowa wycieczka pociągiem do Dublina uchyla przed Eddiem rąbek zupełnie innego życia, które ten mógłby wieść w pełnej zgodzie ze swoim wewnętrznym ja. Wizyta dwójki przyjaciół w gejowskim barze w Dublinie to emocjonalne przesilenie, a taniec Eddiego z lokalną drag queen do słów You Can Depend on Me Brendy Lee to niejako ponowne narodzenie się tego bohatera, dziecka-geja, który wreszcie choć na chwilę wyzwala się z kajdan heteronormatywności i jest w pełni sobą, a nie tym, kogo chcieliby widzieć w nim inni. Samoakceptacja to klucz do wewnętrznego szczęścia i zarazem wiedza, że życie według oczekiwań innych to pewna śmierć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz