26 marca 2020

Uncut Gems (Nieoszlifowane diamenty). Kino wiecznego niepokoju.

          Bracia Safdie w Nieoszlifowanych diamentach znów trzymają nas na skraju nerwowego wyczerpania, dokładnie tak samo jak to zrobili dwa lata wcześniej przy okazji filmu Good Time z Robertem Pattinsonem w głównej roli. W Uncut Gems stan podwyższonego niepokoju i ciągle rosnącego ryzyka nie tylko się powtarza, ale nawet przebija pułapy osiągnięte przez poprzednie dzieło braterskiego tandemu. W Nieoszlifowanych diamentach główny bohater, Howard Ratner (wybitna kreacja Adama Sandlera), jest personifikacją uzależnienia, tego od błyskotek i tego od hazardu. Grany przez Sandlera nowojorski jubiler żyje na krawędzi, ścigany przez wierzycieli i przede wszystkim przez własne wewnętrzne demony, które ani przez chwilę nie dają mu spokoju, szepcząc: więcej, odważniej, ryzykowniej.


          Reżyserski duet braci Benny’ego oraz Josha Safdie po raz drugi z rzędu strzelił w dziesiątkę swoim filmowym projektem, napisanym przy współpracy Ronalda Bronsteina. Nieoszlifowane diamenty są fascynującą kombinacją dramatu, thrillera i filmu kryminalnego, pokazanym premierowo na Telluride Film Festival w stanie Kolorado w końcówce sierpnia 2019 roku. Obraz wywołał powszechny zachwyt w niezależnych filmowych kręgach w USA, zdobywając aż pięć nominacji do Film Independent Spirit Awards, w tym za najlepszy film, reżyserię, scenariusz, montaż oraz za najlepszą pierwszoplanową rolę męską dla fenomenalnego Adama Sandlera, który całkowicie zasłużenie zwyciężył w swojej kategorii. Obraz pokonał konkurencję również w kategoriach najlepsza reżyseria oraz montaż.


          Howard Ratner (powalająca kreacja Adama Sandlera) to nowojorski jubiler, prowadzący swój sklep w Diamentowym Dystrykcie na Manhattanie. Howard uzależniony jest od hazardu i związanego z nim ryzyka. Nieustannie pożycza pieniądze, zastawia klejnoty w lombardzie, układa się z lub unika jak ognia swoich wierzycieli, często typów spod ciemnej gwiazdy. Lichwiarze wciąż depczą mu po piętach, grożąc poważnymi konsekwencjami jemu i jego najbliższej rodzinie. I wtedy przesyłką pocztową trafia do Howarda tytułowy nieoszlifowany diament: mieniący się wszystkimi kolorami opal, wykopany przez jedno z plemion Żydów w kopalniach północnej Etiopii, który nasz bohater chce drogo sprzedać na jednej z nowojorskich aukcji. Howard głęboko wierzy, że ten właśnie drogocenny kamień jest początkiem końca jego rozlicznych problemów. Nietrudno jednak przewidzieć, że stanie się dokładnie na odwrót…


          Żyjący na przysłowiowej krawędzi Howard otoczony jest przez ludzi z biznesowego półświatka. Jego wspólnik, Demany (LaKeith Stanfield), nakręca mu różną szemraną klientelę na jubilerskie błyskotki, wśród której zdarzają się gwiazdy sportu pokroju Kevina Garnetta (grający samego siebie koszykarz Boston Celtics). To właśnie jemu dość nierozważnie Howard wypożycza przed aukcją swój opal, co staje się pierwszą z długiej serii złych decyzji naszego bohatera. Howard jest Żydem oraz członkiem praktykującej żydowskiej familii. Nie stanowi to jednak dla niego żadnej ochrony przed własnym szwagrem Arno (Eric Bogosian), członkiem lichwiarskiej mafii, odzyskującej długi na wszelkie możliwe sposoby. Zadłużony po uszy Howard ma na utrzymaniu nienawidzącą go już od dawna żonę (w tej roli Idina Menzel), trójkę dzieci oraz duży dom, a ponadto młodą kochankę (w tej roli świetna Julia Fox) i mieszkanie w mieście, w którym rezyduje ta ostatnia. Debiutująca na dużym ekranie Julia Fox w roli kochanki i jednocześnie ekspedientki w jubilerskim sklepie Howarda to prawdziwe aktorskie objawienie: jej straceńcza miłość do dużo od siebie starszego faceta i gotowość do poświęceń dla niepoprawnego hazardzisty równa jest tylko sile uzależnienia od ryzyka i adrenaliny samego Howarda. Na przeciwległym biegunie emocji znajduje się żona Howarda, Dinah Ratner (bardzo dobra w tej roli Idina Menzel), która nie ma już najmniejszych nawet złudzeń co do charakteru oraz słabości męża. Kipiąca pogardą oraz niechęcią do męża Dinah chce od niego tylko jednego: jak najszybszego rozwodu.


          Howard Ratner to postać bardzo bliska Connie’mu Nikasowi, granemu przez Roberta Pattinsona bohaterowi poprzedniego filmu braci Safdie, czyli Good Time. Podobnie jak Connie, Howard wpada w pułapkę własnych impulsywnych decyzji, które zamiast wyciągnąć go z opresji, wpychają go jeszcze głębiej w ruchome piaski własnych słabości oraz uzależnień. Bracia Safdie są mistrzami w kreowaniu atmosfery wiecznego niepokoju i nieustającego zagrożenia. Stawka w Nieoszlifowanych diamentach ciągle rośnie, z minuty na minutę, a my, jako widzowie, nie dostajemy nawet chwili na złapanie oddechu. Relaks oraz odprężenie to pojęcia nieistniejące w filmowym świecie braci Safdie. Adam Sandler był pierwszym wyborem reżyserów do zagrania postaci Howarda i po dekadzie perturbacji oraz poszukiwań funduszów na realizację projektu udało się obsadzić odpowiedniego aktora w odpowiedniej roli. Po raz kolejny Sandler udowadnia, że potrafi być znakomitym aktorem dramatycznym, jeśli tylko dostanie właściwy materiał. Rola pogrążonego w długach hazardzisty i jubilera, człowieka wiecznie goniącego własny ogon i nigdy nie znajdującego spokoju oraz ukojenia, to być może kreacja jego życia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz