Reżyserski
duet braci Benny’ego oraz Josha Safdie po raz drugi z rzędu strzelił w
dziesiątkę swoim filmowym projektem, napisanym przy współpracy Ronalda
Bronsteina. Nieoszlifowane diamenty
są fascynującą kombinacją dramatu, thrillera i filmu kryminalnego, pokazanym
premierowo na Telluride Film Festival w stanie Kolorado w końcówce sierpnia
2019 roku. Obraz wywołał powszechny zachwyt w niezależnych filmowych kręgach w
USA, zdobywając aż pięć nominacji do Film Independent Spirit Awards, w tym za
najlepszy film, reżyserię, scenariusz, montaż oraz za najlepszą pierwszoplanową
rolę męską dla fenomenalnego Adama Sandlera, który całkowicie zasłużenie
zwyciężył w swojej kategorii. Obraz pokonał konkurencję również w kategoriach
najlepsza reżyseria oraz montaż.
Howard
Ratner (powalająca kreacja Adama Sandlera) to nowojorski jubiler, prowadzący
swój sklep w Diamentowym Dystrykcie na Manhattanie. Howard uzależniony jest od
hazardu i związanego z nim ryzyka. Nieustannie pożycza pieniądze, zastawia
klejnoty w lombardzie, układa się z lub unika jak ognia swoich wierzycieli,
często typów spod ciemnej gwiazdy. Lichwiarze wciąż depczą mu po piętach,
grożąc poważnymi konsekwencjami jemu i jego najbliższej rodzinie. I wtedy
przesyłką pocztową trafia do Howarda tytułowy nieoszlifowany diament: mieniący się
wszystkimi kolorami opal, wykopany przez jedno z plemion Żydów w kopalniach
północnej Etiopii, który nasz bohater chce drogo sprzedać na jednej z
nowojorskich aukcji. Howard głęboko wierzy, że ten właśnie drogocenny kamień
jest początkiem końca jego rozlicznych problemów. Nietrudno jednak przewidzieć,
że stanie się dokładnie na odwrót…
Żyjący
na przysłowiowej krawędzi Howard otoczony jest przez ludzi z biznesowego półświatka.
Jego wspólnik, Demany (LaKeith Stanfield), nakręca mu różną szemraną klientelę
na jubilerskie błyskotki, wśród której zdarzają się gwiazdy sportu pokroju
Kevina Garnetta (grający samego siebie koszykarz Boston Celtics). To właśnie
jemu dość nierozważnie Howard wypożycza przed aukcją swój opal, co staje się
pierwszą z długiej serii złych decyzji naszego bohatera. Howard jest Żydem oraz
członkiem praktykującej żydowskiej familii. Nie stanowi to jednak dla niego żadnej
ochrony przed własnym szwagrem Arno (Eric Bogosian), członkiem lichwiarskiej
mafii, odzyskującej długi na wszelkie możliwe sposoby. Zadłużony po uszy Howard
ma na utrzymaniu nienawidzącą go już od dawna żonę (w tej roli Idina Menzel),
trójkę dzieci oraz duży dom, a ponadto młodą kochankę (w tej roli świetna Julia
Fox) i mieszkanie w mieście, w którym rezyduje ta ostatnia. Debiutująca na
dużym ekranie Julia Fox w roli kochanki i jednocześnie ekspedientki w
jubilerskim sklepie Howarda to prawdziwe aktorskie objawienie: jej straceńcza
miłość do dużo od siebie starszego faceta i gotowość do poświęceń dla
niepoprawnego hazardzisty równa jest tylko sile uzależnienia od ryzyka i
adrenaliny samego Howarda. Na przeciwległym biegunie emocji znajduje się żona
Howarda, Dinah Ratner (bardzo dobra w tej roli Idina Menzel), która nie ma już
najmniejszych nawet złudzeń co do charakteru oraz słabości męża. Kipiąca pogardą
oraz niechęcią do męża Dinah chce od niego tylko jednego: jak najszybszego
rozwodu.
Howard
Ratner to postać bardzo bliska Connie’mu Nikasowi, granemu przez Roberta
Pattinsona bohaterowi poprzedniego filmu braci Safdie, czyli Good Time. Podobnie jak Connie, Howard
wpada w pułapkę własnych impulsywnych decyzji, które zamiast wyciągnąć go z
opresji, wpychają go jeszcze głębiej w ruchome piaski własnych słabości oraz
uzależnień. Bracia Safdie są mistrzami w kreowaniu atmosfery wiecznego
niepokoju i nieustającego zagrożenia. Stawka w Nieoszlifowanych diamentach ciągle rośnie, z minuty na minutę, a
my, jako widzowie, nie dostajemy nawet chwili na złapanie oddechu. Relaks oraz
odprężenie to pojęcia nieistniejące w filmowym świecie braci Safdie. Adam
Sandler był pierwszym wyborem reżyserów do zagrania postaci Howarda i po
dekadzie perturbacji oraz poszukiwań funduszów na realizację projektu udało się
obsadzić odpowiedniego aktora w odpowiedniej roli. Po raz kolejny Sandler
udowadnia, że potrafi być znakomitym aktorem dramatycznym, jeśli tylko dostanie
właściwy materiał. Rola pogrążonego w długach hazardzisty i jubilera, człowieka
wiecznie goniącego własny ogon i nigdy nie znajdującego spokoju oraz ukojenia,
to być może kreacja jego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz