Nomadland to w wielkim skrócie film o tym, jak pięknym i jednocześnie jak bardzo niesprawiedliwym społecznie krajem jest współczesna Ameryka. Fenomenalnie zagrana przez Frances McDormand Fern to kobieta w średnim wieku, która po zamknięciu kopalni, utraty miejsca pracy, domu oraz przedwczesnej śmierci męża postanawia objeżdżać swoim kamperem Amerykę w poszukiwaniu dorywczej lub sezonowej pracy. W ten sposób bezdomna de facto Fern dołącza do grupy współczesnych amerykańskich nomadów, czyli ludzi żyjących na marginesie amerykańskiego społeczeństwa, wykorzystanych i odrzuconych przez system po latach ciężkiej pracy, bez emerytalnych benefitów i bez wystarczających środków do życia. Nomadzi tacy jak Fern mogą pozwolić sobie na kamper zamiast domu i na dorywczą/sezonową pracę w miejsce przyzwoitej emerytury. Nie dla wszystkich tych ludzi jest to jednak konieczność, Fern ma wybór, może pozwolić sobie na trochę bardziej stabilną wersję egzystencji. Wybiera jednak życie w ciągłej podróży od stanu do stanu, przygodę i codzienne spotkania z nieznajomymi żyjącymi tak jak ona. Fern nie uważa się też za osobę bezdomną, posiada przecież dom na kółkach.
Amerykańska
reżyserka chińskiego pochodzenia Chloé Zhao stworzyła swoje drugie po Jeźdźcy (The Rider z 2017 r.) niezależne
arcydzieło w postaci dramatu Nomadland, pokazanego
premierowo tego samego dnia we wrześniu 2020 roku na dwóch prominentnych
festiwalach: w Wenecji i w Toronto. Na obu film otrzymał najważniejsze dostępne
nagrody, czyli Złotego Lwa we Włoszech oraz Nagrodę Publiczności (People’s
Choice Award) w Kanadzie. Pierwszy raz zdarzyło się, że ten sam film zgarnął
dwie główne nagrody na obu festiwalach jednocześnie. Sukces w Wenecji i Toronto
to dopiero początek deszczu nagród dla Chloé Zhao i jej filmu. Scenariusz Nomadland Zhao napisała na
podstawie książki-reportażu Jessiki Bruder pod tym samym tytułem (Nomadland:
Surviving America in the Twenty-First Century) z 2017 roku.
Fern (wybitna jak zawsze Frances McDormand)
jeździ
swoim kamperem po amerykańskich stanach w poszukiwaniu pracy i zarobku. Po tym
jak zamknięto kopalnię gipsu w miasteczku Empire w Newadzie, Fern straciła
jednocześnie dom i pracę, bowiem miasteczko istniało tylko jako przybudówka dla
kopalni. Po nieco wcześniejszej śmierci ukochanego męża Fern nie miała już żadnego
powodu, by pozostać w Empire, więc kupiła kamper, spakowała swój ruchomy
dobytek i ruszyła na poszukiwanie dorywczego tudzież sezonowego zajęcia. W ten
oto sposób możemy w Nomadland
podziwiać przepiękne amerykańskie pejzaże, podążając za Fern i jej wysłużonym
kamperem, przemierzających Amerykę z północy na południe i ze wschodu na zachód.
Wspaniałe
zdjęcia autorstwa Joshuy Jamesa Richardsa to jeden z najmocniejszych atutów Nomadland. Poprzez jego obiektyw widzimy
ostrą zimę północnych stanów Ameryki (Newada, Nebraska, Dakota Południowa), ale
też piękno, dzikość i rozkwit przyrody Arizony oraz Kalifornii na drugim końcu
mapy Stanów Zjednoczonych. Zarobkowym peregrynacjom Fern towarzyszy znakomita
ścieżka dźwiękowa Ludovico Einaudi, a wzruszający scenariusz autorstwa Chloé Zhao wyłuskuje dla nas te najważniejsze,
najbardziej emocjonalne momenty w wędrówce głównej bohaterki. Fern spotyka na
swojej drodze innych nomadów, często starszych i w bardziej opłakanej sytuacji
materialnej. Wszyscy jednak dumni są ze swojego życia, statusu i wyborów,
jakich dokonali, aby znaleźć się właśnie w tym miejscu w swoim życiu. Każde z
napotkanych przez Fern nomadów ma swoją poruszającą historię, która tłumaczy
życiową trajektorię i drogę dojścia do bycia permanentnym podróżnikiem, ciągle
w drodze i w poszukiwaniu nowego zajęcia. Większość z tych opowieści, które
słyszy Fern od zaprzyjaźnionych towarzyszy tułaczego życia, to historie społecznej
niesprawiedliwości, wyzysku i aberracji kapitalistycznego systemu, który
przeżuwa jednostki ludzkie, po czym wypluwa je na obrzeża społeczeństwa, w
sytuacji gdy są już stare, schorowane lub obarczone niepełnosprawnością albo
uzależnieniem. W tym sensie Nomadland to dramat o
przetrwaniu we współczesnej Ameryce, w szczególności po cyklicznych załamaniach
i kryzysach kapitalistycznej gospodarki, co ostatnio miało miejsce w Stanach
Zjednoczonych po kryzysie finansowym z 2008 roku, czyli w okresie tzw. Wielkiej
Recesji.
Historia
Fern i innych nomadów to najważniejszy element dramatu Chloé Zhao. Poza Frances
McDormand i Davidem Strathairn’em wszyscy pojawiający się w Nomadland bohaterowie to
prawdziwi nomadzi, występujący pod swoimi prawdziwymi nazwiskami lub ksywkami.
Poznajemy też ich autentyczne historie, pełne losowych zawirowań, dramatów i
wyjątkowych momentów w trakcie pełnego przygód przemieszczania się z miejsca na
miejsce za chlebem, ale też za wolnością. Bo dla nomadów sezonowa praca to
jedno, liczy się jednak bardziej bycie w podróży, poznawanie coraz to nowych
miejsc i ludzi, rzecz mocno utrudniona w przypadku stacjonarnej pracy. Niebycie
przywiązanym do jednego miejsca, domu czy pracy daje możliwości rozwoju i ekstremalną
mobilność, która z kolei dostarcza poczucia wolności, tak potrzebnego do
zadowolenia i satysfakcji z życia. Frances McDormand jako Fern swoim oszczędnym,
stonowanym aktorstwem komunikuje więcej niż inni aktorzy przy pomocy dziesiątek
stron dialogów, a kamera Chloé Zhao pokazuje więcej w niecałe dwie godziny niż
niejedna socjo-ekonomiczna dysertacja o kondycji współczesnej Ameryki.
Wystarczy wsłuchać się w historie amerykańskich nomadów, a poznamy tą drogą najbardziej
niewiarygodną i niestandardową twarz Ameryki oraz jej współczesnych pionierów
XXI wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz