28 lutego 2022

The Lost Daughter (Córka). Nienaturalne matki.

          “Dzieci są miażdżącą odpowiedzialnością” – mówi w jednej ze scen filmu Córka Maggie Gyllenhaal jego główna bohaterka, fenomenalnie zagrana przez Olivię Colman Leda. W innej, późniejszej scenie Leda wyznaje innej kobiecie (granej przez Dakotę Johnson Ninie), że jest „nienaturalną” matką. Leda daje tym samym do zrozumienia młodszej od siebie matce, że doskonale rozumie jej walkę i jej problemy, bo jej samej macierzyństwo łatwo nie przyszło i nigdy nie czuła się do tej roli naturalnie stworzona. Córka (w angielskim oryginale The Lost Daughter) jest debiutanckim obrazem znanej amerykańskiej aktorki Maggie Gyllenhaal. Reżyserka napisała też samodzielnie scenariusz do filmu na podstawie powieści pod tym samym tytułem włoskiej pisarki Eleny Ferrante. Ferrante zgodziła się na ekranizację swojej powieści pod jednym kluczowym warunkiem, że reżyserką filmu będzie kobieta. W ten oto sposób Maggie Gyllenhaal zrobiła intrygujący dramat psychologiczny o istocie macierzyństwa, w którym bycie matką nie jest żadnym darem tudzież błogosławieństwem, ale ciężką i codzienną pracą, która niejednokrotnie wymaga nieustannej walki z samą sobą.

          Maggie Gyllenhaal zaprezentowała napisany i wyreżyserowany przez siebie film po raz pierwszy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji we wrześniu 2021 roku, gdzie też otrzymała nagrodę za najlepszy scenariusz. Debiutancki pełnometrażowy obraz tej znanej i niezwykle utalentowanej aktorki szybko został zauważony i doceniony przez krytykę oraz innych ludzi kina, czego kulminacją były trzy nominacje do Oscarów 2022, w tym za najlepszy scenariusz adaptowany dla Maggie Gyllenhaal, dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej dla Olivii Colman oraz dla najlepszej aktorki drugoplanowej dla Jessie Buckley. Autorką literackiego źródła do filmu jest enigmatyczna włoska pisarka, ukrywająca się pod pseudonimem Elena Ferrante (tytuł powieści we włoskim oryginale brzmi La figlia oscura).

          Heroiną Córki jest Leda (Olivia Colman), akademicka profesor i uznana tłumaczka w średnim wieku, która przyjechała na samotne wakacje na jedną z greckich wysp. Jej spokój i relaksujący czas przy książce na plaży zostaje po paru dniach gwałtownie zakłócony przez hałaśliwych turystów z nowojorskiej Queens z graną przez Dagmarę Domińczyk Callie na czele. W tym amerykańskim towarzystwie znajduje się też młoda Nina (Dakota Johnson), szwagierka rezolutnej Callie, której wychowawcze problemy z małą córką szybko zwracają uwagę czujnej Ledy, bacznie obserwującej na plaży chaotyczną nowojorską rodzinkę. Leda i Nina zbliżają się do siebie, a Córka w bardzo nieoczywisty i subiektywny sposób tka frapującą opowieść o trudach macierzyństwa.

          W Córce mamy właściwie dwie równolegle prowadzone historie, w których jedną i tę samą główną bohaterkę (Ledę) grają dwie różne aktorki. We współczesnej narracji 48-letnią, wypoczywającą w Grecji protagonistkę gra Olivia Colman, której wakacyjne wydarzenia przypominają czasy młodości i problemy z radzeniem sobie z dwójką własnych małych córek (w tej historii z przeszłości Ledę gra Jessie Buckley). Głównym katalizatorem reminiscencji z przeszłości jest dla współczesnej Ledy osoba Niny (granej przez Dakotę Johnson), dla której zajmowanie się własną córeczką staje się nie lada wyzwaniem. Samotnie spędzająca wakacje Leda jest dość niezdarna w towarzyskich interakcjach z wszystkimi właściwie przygodnie napotkanymi w Grecji osobami. Jest na angielski sposób chłodna i zdystansowana, niechętna do rozmowy o byle czym, stroniąca generalnie od towarzystwa innych. Nie czuje się komfortowo ani w towarzystwie wynajmującego jej mieszkanie Lyle’a (Ed Harris w tej roli), ani tym bardziej nie reaguje dobrze na obecność na plaży hałaśliwych Amerykanów. Jej postawa wobec tych ostatnich jest momentami wroga i zaczepna, zawsze natomiast nieufna i skrycie obserwująca. Przedmiotem szczególnie uważnej obserwacji staje się dla Ledy Nina i jej mała córeczka. Kiedy znika najpierw dziewczynka, a krótko potem jej ukochana lalka, sprawy zaczynają przybierać coraz bardziej nieoczekiwany i tajemniczy obrót, odsłaniając zaskakujące cechy charakteru granej przez Olivię Colman Ledy.

          Lepszemu naświetleniu niezrozumiałych częstokroć posunięć i zachowania dojrzałej Ledy służą sceny z jej młodości, w których Jessie Buckley gra Ledę jako młodą matkę dwójki rozbrykanych córek. Leda ewidentnie nie radzi sobie z macierzyństwem, brakuje jej cierpliwości, nie może należycie poświecić się swojej akademickiej i translatorskiej karierze. Dusi się właściwie jako matka i szuka drogi ucieczki od męża i małych córek. Jej wybory jako młodej matki wciąż manifestują się w dojrzałym wieku zrozumieniem dla desperacji młodej Niny, która również czuje się przytłoczona w relacji z przemocowym mężem i nie dającą o sobie zapomnieć ani na chwilę malutką córką. Leda ofiarowuje Ninie pomocną dłoń, ma dla niej dużo empatii i zrozumienia, traktując ją jako kolejną ‘nienaturalną’ matkę, za jaką uważa też samą siebie. Leda nie tylko jest nienaturalną matką, ale w ogóle jest nienaturalna w zachowaniu wobec innych ludzi, i to nie w sensie nieszczera, ale w znaczeniu niezdarna i z lekka dziwaczna. Ten ciągły dyskomfort w społecznej komunikacji może sugerować brak odpowiednich interpersonalnych zdolności, nieprzekazanych w wyniku problematycznej relacji z własną matką. Nienaturalne matki to niekoniecznie złe matki, to najczęściej matki, które nie doświadczyły macierzyńskiego ciepła i poczucia bezpieczeństwa we własnym dzieciństwie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz