Anora, najnowszy film Seana Bakera, wybitnego amerykańskiego reżysera i scenarzysty, to romantyczna tragikomedia, która, jak większość autorskich dzieł tego niezależnego twórcy, destygmatyzuje pracę seksualną, czyniąc z erotycznej tancerki i pracownicy seksualnej z Brooklynu główną bohaterkę fabuły. Tytułowa Anora (zjawiskowa Mikey Madison) tańczy w nowojorskim klubie go-go z czysto ekonomicznej konieczności, dorabiając na boku pracą seksualną. Jej obrotność, interpersonalne zdolności i przede wszystkim hart ducha pozwalają jej odnaleźć się i względnie prosperować w tym niełatwym i często ryzykownym biznesie. Pewnego dnia w klubie na Manhattanie pojawia się książę z bajki, młody i bogaty syn rosyjskiego oligarchy o imieniu Ivan (Mark Eydelshteyn). Ze względu na swoje rosyjskie korzenie i znajomość tego języka, Anora dostaje zadanie zajęcia się tym wyjątkowym gościem, a para właściwie od razu bardzo przypada sobie do gustu. Anora szybko zamienia się w kolejną filmową wersję Kopciuszka, ale że mamy do czynienia z obrazem Seana Bakera (twórcy pamiętnej Mandarynki czy niedawnego Red Rocket), romantyczna idylla Anory i Ivana szybko kończy się nieprzyjemnym otrzeźwieniem i smutno-gorzką komedią omyłek. Krótka historia znajomości (i małżeństwa) Ivana i Anory rozgrywa się w zimowej scenerii Nowego Jorku, a to wielkie miasto i jego klimat użyczają filmowi Bakera trochę z tego chłodu i poczucia zagubienia w ogromnym i nie zawsze życzliwym środowisku.
Sean Baker zaprezentował Anorę po raz pierwszy w konkursie głównym festiwalu w Cannes w maju 2024 i zgarnął na nim Złotą Palmę w kategorii najlepszy film. Obraz po serii jesiennych pokazów na najważniejszych międzynarodowych festiwalach filmowych (m.in. Toronto, Nowy Jork, Londyn, San Sebastián i nasz polski American Film Festival we Wrocławiu) trafił 22 listopada 2024 do dystrybucji kinowej w Polsce. Anora jest wymarzoną ucztą filmową dla wszystkich wielbicieli amerykańskiego kina niezależnego, a reżyser i zarazem autor scenariusza do Anory, Sean Baker ma na swoim koncie tak wybitne indie dzieła jak chociażby Mandarynkę (2015), Projekt Floryda (2017) czy Red Rocket (2021). Wszystkie te filmy (z Anorą włącznie) portretują ludzi ze społecznego marginesu, którzy próbują przetrwać w brutalnie kapitalistycznej Ameryce, wykonując niskopłatne i niebezpieczne zawody, często znajdując się mocno na bakier z prawem. Anora jest najdroższym dotychczasowym filmem Bakera, zrealizowanym też z największym rozmachem i kinematograficzną swadą.
Anora (wybitna w tej roli Mikey Madison) i Ivan (Mark Eydelshteyn) poznają się w klubie go-go, w którym pracuje jako erotyczna tancerka Anora (chociaż ta każe się wszystkim nazywać zdrobniałą formą swojego imienia, czyli Ani). Zafascynowany Ani Ivan wynajmuje regularnie jej seksualne usługi, a nawet zaprasza ją na noworoczną imprezę do wypasionej posiadłości swoich rodziców na Brooklynie. Syn rosyjskiego oligarchy zabiera też Anorę na tydzień do Las Vegas, gdzie się jej oświadcza i proponuje szybkie małżeństwo. Romantyczna idylla tych dwojga kończy się, gdy o ślubie Ivana z Anorą dowiadują się przez media społecznościowe rodzice chłopaka w Rosji. Małżeństwo oligarchów wsiada czym prędzej w czarterowy lot do Nowego Jorku, nasyłając jednocześnie na Ivana jego amerykańskiego opiekuna, Torosa (Karren Karagulian), i jego dwóch pomagierów z półświatka, Garnicka (Vache Tovmasyan) oraz Igora (Yura Borisov), z bojowym zadaniem załatwienia sądowego unieważnienia związku Ivana z Anorą...
Najnowszy film Seana Bakera wydaje się być nową wersją słynnego kinowego hitu Pretty Woman z 1990 r. z Julią Roberts i Richardem Gere w reżyserii Garry'ego Marshalla. W przeciwieństwie jednak do filmu z Julią Roberts, Anora tylko zaczyna się jak historia o Kopciuszku, finał obrazu jest jak cios poniżej pasa, to nic innego jak brutalne zderzenie z faktami i klasową rzeczywistością. Świat sex-workingu jest brutalny i pozbawiony wszelkich złudzeń sam w sobie, tytułowa bohaterka filmu Bakera dobrze o tym wie, i co więcej, pomimo młodego wieku zaledwie 23 lat, sama zdążyła nasiąknąć panującą w tej branży atmosferą nieprzejednanej walki o swoje. W tym świecie trzeba być przedsiębiorczym i trzeba przede wszystkim umieć siebie sprzedać, bowiem konkurencja nie śpi i w każdej chwili gotowa nam sprzątnąć klienta sprzed nosa. Rywalizacja Anory z koleżanką z klubu o imieniu Diamond (Lindsey Normington) to pokaz darwinowskich wręcz reguł pracy w tym biznesie, w którym przetrwają tylko najwytrwalsi i najbardziej gruboskórni. Gdy książę z bajki, czyli Ivan, proponuje Anorze małżeństwo, ta przyjmuje propozycję nie tylko z romantycznych pobudek (chłopak jej się podoba, a chemia między nimi jest bez zarzutu), ale przede wszystkim widzi w ich związku korzystną dla obojga transakcję: Ivan ma możliwość uzyskania dzięki temu małżeństwu amerykańskiej zielonej karty (bo do rodziców w Rosji nie chce wracać), Anora natomiast ma szansę na ekonomiczną stabilizację i gotowa jest pełnić rolę oddanej żony swojego bogatego męża. Na nieszczęście dla Anory rodzice pana młodego zupełnie inaczej zapatrują się na małżeństwo syna, widząc w nim tylko kolejny kompromitujący wybryk swojego nieodpowiedzialnego syna. Ivan jest w Stanach Zjednoczonych, żeby studiować, ani razu nie widzimy go jednak nad książką, zamiast tego gra w gry wideo, włóczy się po nowojorskich klubach ze striptizem, szasta pieniędzmi na alkohol, narkotyki, kasyna i oczywiście obsypuje pieniędzmi Anorę za dotrzymywanie mu w tym wszystkim towarzystwa. Gdy rodzice Ivana decydują się na przyjazd do Nowego Jorku i naprostowanie marnotrawnego syna, przychodzi dla Anory czas poznania prawdziwej wartości świeżo poślubionego męża.
Interwencja Torosa, amerykańskiego opiekuna Ivana, i jego dwóch pomocników w rodzinnej rezydencji Zacharowów, to najbardziej tragikomiczna sekwencja w filmie. I choć jest to de facto włamanie, napad i uprowadzenie w jednym, Sean Baker nakręcił ten segment swojego obrazu po mistrzowsku, w scenach przemocy i bezpośredniej konfrontacji obnażając istotę charakterów swoich postaci. Ivan ucieka przy pierwszej lepszej okazji, zostawiając swoją połowicę na pastwę Torosa i jego goryli. Anora staje się de facto zakładniczką Torosa, zmuszoną do współpracy w poszukiwaniach zbiegłego męża. I to właśnie wtedy poznajemy prawdziwą Anorę, jej hart ducha i odporność na brutalną rzeczywistość. Dziewczyna przywdziewa maskę pyskatej twardzielki, ale pod spodem wszyscy czujemy, że jest przerażona, zdruzgotana i jednocześnie głęboko rozczarowana zachowaniem męża-dzieciaka. Są w fenomenalnie zagranej przez Mikey Madison postaci Anory głęboko ukryte pokłady wrażliwości, które szybko dostrzega grany przez Yurę Borisova Igor, jeden z pomocników Torosa. Igor, tak jak my, zaczyna szybko empatyzować z Anorą, dostrzegając w niej ofiarę całej sytuacji, próbując też zminimalizować dla niej negatywne konsekwencje szybkiego rozwiązania jej małżeństwa z rozpuszczonym dzieckiem oligarchy. Ostatnia scena filmu z udziałem Igora i Anory w samochodzie pośród zasypanego śniegiem Brooklynu to aktorska wisienka na torcie w wykonaniu Yury Borisova i przede wszystkim Mikey Madison, która w tej krótkiej scenie pokazuje pęknięcie emocjonalnej tamy w środku, w tym przelotnym acz katarktycznym momencie wylewa się z niej całe napięcie, stres i rozczarowanie ostatnich dwóch dni jej młodego życia. Aktorska perfekcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz