31 maja 2025

Janet Planet (Planeta Janet). W matczynej orbicie.

           Jest lato 1991. Wiejskie Massachusetts. Drewniany dom wśród leśnej gęstwiny, który zamieszkują samotna matka (Julianne Nicholson jako tytułowa Janet) i jej jedenastoletnia córka Lacy (debiutująca na dużym ekranie Zoe Ziegler). Ta ostatnia miała spędzić wakacje na letnim obozie, ale przekonana co do swojej niepopularności wśród rówieśników, zdołała namówić matkę do odebrania jej z kolonii, grożąc w przeciwnym razie odebraniem sobie życia… Fabularny pełnometrażowy debiut Annie Baker, nagrodzonej Pulitzerem dramatopisarki i scenarzystki, to film o skomplikowanej i jakże fascynującej relacji blisko ze sobą związanych matki i córki. Graną przez Julianne Nicholson Janet widzimy przez większość filmu oczami jej dorastającej i dojrzałej jak na swój młody wiek córki, inteligentnej i rezolutnej Lacy. Cały świat Lacy obraca się wokół uwielbianej przez nią matki, którą dziewczynka bacznie obserwuje w to gorące lato 1991, jednocześnie poznając jej przeszłość, której sama Lacy jest bezpośrednim następstwem. Cichy, melancholijny i kontemplacyjny dramat Annie Baker to jeden z najlepszych niezależnych filmów made in USA ostatnich lat.

          Planeta Janet debiutowała 1 września 2023 na festiwalu filmowym Telluride w Kolorado, do Polski obraz trafił w 2025 r. do obejrzenia w streamingu na platformie MAX. Reżyserka i zarazem scenarzystka obrazu, Annie Baker, z zawodu dramatopisarka, otrzymała nominację do Film Independent Spirit Awards za najlepszy pierwszy film oraz za najlepszy scenariusz, obraz doceniono też nominacją za najlepsze zdjęcia na tej samej imprezie dla operatorki Marii von Hausswolff. 



          Rozgrywający się w przepięknym leśnym otoczeniu prowincjonalnego Massachusetts, miejscu dorastania zarówno autorki filmu, Annie Baker, jak i pierwszoplanowej gwiazdy obrazu, Julianne Nicholson, Planeta Janet jest introspekcyjnym studium relacji matka-córka, a dynamika ich wzajemnej więzi napędzana bądź zaburzana jest przez pojawianie się w ich domu i w ich życiu osób z zewnątrz, takich jak małomówny partner Janet o imieniu Wayne (Will Patton), jej przyjaciółka z przeszłości Regina (Sophie Okonedo) oraz przywódca lokalnej komuny i jednocześnie trupy teatralnej o imieniu Avi (Elias Koteas). Postaci te wchodzą w orbitę Janet i Lacy, ale stanowią element przejściowy, pozwalający córce lepiej zrozumieć matkę i jej przeszłość.



          Janet jest z zawodu akupunkturystką i wykonuje swoją pracę z domu, co ułatwia jej samotne wychowywanie dorastającej córki. Z filmu szybko dowiadujemy się, że Janet przyciąga niewłaściwych mężczyzn, jej życiowe wybory odnośnie partnerów były nietrafione i taką nietrafioną decyzją jest również jej ostatni mężczyzna, Wayne, starszy i mrukowaty, na dodatek cierpiący na silne migreny, które Janet leczy swoją akupunkturą. Wayne nie czuje się też komfortowo w obliczu bardzo bliskiej więzi, jaką mają między sobą Janet i Lacy. Mająca obsesję na punkcie swojej matki, Lacy wciąż chce sypiać z nią w jednym łóżku, nie spuszcza rodzicielki z oka przez prawie cały dzień, co brak przyjaciół i wakacyjny nadmiar czasu tylko jej ułatwiają. Lacy, poza spędzaniem czasu z matką, chodzi na lekcje pianina, bawi się swoimi figurkami i żyje w świecie swojej własnej wyobraźni, którego my, widzowie, możemy się tylko domyślać. Każda nowa postać, wchodząca w orbitę planety zwanej matką, stanowi potencjalne zagrożenie i źródło konfliktu dla Lacy, ogranicza bowiem jej nieograniczony dostęp do ukochanej rodzicielki. Z czasem więc wszyscy będą musieli odejść, choćby nawet chwilowo zdołali wkupić się w łaski małej Lacy.



          Planeta Janet wspiera się na dwóch potężnych filarach, którymi są aktorskie interpretacje Julianne Nicholson i Zoe Ziegler. Fascynująca relacja tych dwóch w połączeniu z intrygującymi rozmowami, jakie w zaciszu wiejskiego domu mają między sobą Janet i Lacy, stanowią o wyjątkowości debiutanckiego obrazu Annie Baker. Jako dramatopisarka z zawodu, Baker ma wyśmienite ucho do dialogów, i to wyraźnie słychać w filmie. Seans Planety Janet ma wręcz kojące właściwości na duszę; spokojna introspekcja rozmów matki i córki w połączeniu z kontemplacją wspaniałych zdjęć prowincjonalnego, skąpanego w letnim słońcu i gęsto zalesionego Massachusetts czyni z obrazu Baker wysmakowane filmowe widowisko.